Babadook
The Babadook
2014
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Babadook 
ocenił(a) film na 6 
ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 6 
ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 9
W tych smutnych jak pi*da dla ludzkiej inteligencji czasach gdzie pod szyldem HORROR'u
widnieją takie gnioty jak teksańskie masakry, wzgórza mają oczy, czy inne bezdennie głupie
"oparte na faktach " rąbanki z jednej strony wcale się nie dziwię że taka perełka jak Babadook
ma tak zaniżoną średnią. No bo powiedzcie sami co młodzi ludzie karmieni przez fabrykę snów
badziewiami w których nie chodzi o nic innego jak tylko pokazanie coraz to większej ilości
wyprutych bebechów(nie odróżniają szoku od strachu) mają uważać za dobry horror, jak osoba
która uważa że filmy grozy polegają na tym że przez 120 min seansu podskakujesz jak pajac na
nitce przez jump scenki które wypełniają dziury w fabule filmu ma ocenić obraz w którym horror
rozgrywa się w głowie bohaterów tacy ludzie po prostu tego nie rozumieją bo są przyzwyczajeni
do zupełnie innych standardów. Dla nich ten film jest "nudny" bo ich RAM tego nie ogarnia
procesory się grzeją jak trzeba jednocześnie podskoczyć ze strachu i w tym samym czasie wczuć
się w bohatera który tak jak ta kobieta sra pod siebie nie tylko ze strachu ale także z powodu
swojego syna i jego stanu psychicznego za dużo informacji na raz i system klęka.
Co do samego filmu:
Pomysł:-Babadook jako ucieleśnienie strachu,deprsji,irytacji główniej bohaterki potęgowany
przez wybujałą wyobraźnię syna jak dla mnie super sprawa i bardzo dobrze że był pokazywany
rzadko i nie mówię tu o efektach specjalnych bo w tym filmie nie mają żadnego znaczenia,
człowiek zawsze bardziej boi się tego czego nie widzi tym bardziej że świetnie pokazali jak
ciemność działa na ludzki umysł(dlatego bardziej boimy sie w nocy)
Wykonanie:-REWELACJA klimat ciężki przytłaczający niemal klaustofobiczny taki jak
samopoczucie Amelii bez durnych wyskoków spod łóżka szafy i innych piwnic.
Gra aktorska: Amelia doskonała kreacja ale dzieciak rozłożył ją na łopatki winszuje talentu
Dla osób które dały niskie oceny Babdook'owi: Pamiętajcie że dobry horror to nie taki który
powoduje że na piątkowym seansie co chwila podskakujecie jak debile i zaraz później
wybuchacie śmiechem tylko taki który powoduje że w niedziele wieczorem nadal zapalacie
światło idąc w nocy do kibla
nie wiem, co Ty masz z tym "podskakiwaniem jak debil", skoro tak lubisz o tym wspominać, może masz jakiś kompleks skoro sam wystawiasz 10 Martwemu Złu - czyli właśnie filmowi przy którym wybucha się śmiechem.
Wspomniałem o tym tak wiele razy (czyli aż 2) bo nowe "horrory" na niczym innym nie polegają, masz co kilka minut się wystraszyć (nie "bać" tylko wystraszyć) żeby nie było że film był słaby i nie straszył a Evil Dead ma w w gatunku napisane "horror,komedia" więc to chyba dobrze że wybucha się śmiechem. Jak już się chcesz do czegoś przyczepić to najpierw dobrze sprawdź.
Wiem, że w Evil Dead jest to celowy zabieg, dlatego oceniam to pozytywnie.
Tyle, że Teksańska Masakra, którą oceniłeś jako "gniot" jest również celowo śmieszna, przecież sama konwencja tych dwóch filmów jest w ogóle podobna.
Zgadzam się co do filmów typu "Teksańska masakra..." i motywie "latających flaków" oraz określeniu ich jako horrory bo w tym co piszesz jest wiele racji, ale akurat Babadook mnie zdecydowanie nie porwał. Ewidentnie film bazował na psychice Amelii, jednak do mnie po prostu horrory tego typu nie trafiają, chociaż cenie je o dwie klasy wyżej niż filmy opierające fabułę na wszechobecnej sieczce.
Tak, ale jest pewna różnica między widzami, którzy film zrozumieli, ale jednak motyw ich odrzucił (już bez znaczenia dlaczego), a między tymi co płaczą, że nudny, fe i bez sensu ;)
Byłem na maratonie w Mutli i ludzie się śmiali przez cały film. Próbowałem do niego przebić się przez tę ścianę śmiechu i chyba udało mi się. Co prawda dałem "tylko" 8, ale następnego dnia obejrzałem na spokojnie z żoną (psychologiem) i dostrzegłem wszystkie niuanse. Film jest perfekcyjny. Pokazuje jak horror może być metaforą tego, co odczuwa bohaterka. Po przeczytaniu wywiadu z reżyserką i scenarzystką upewniłem się w tym, że nie nadinterpretowałem.
PS: Po Babadooku leciał Egzorcysta i chciałem krzyczeć z zażenowania, jak jacyś gówniarze w połowie filmu zaczęli drzeć ryje, że nuda, brak krwi i jump scenek. Boję się, że kiedyś twórcy będą robić horrory już tylko dla nich...
Zobacz niestety jakie są tendencje twórcze: odgrzewanie kotletów, remake'i i horrory akcji z fabułą na trzecim planie.
Elefak, świetny tekst. Mój system klękał, bo całą sobą weszłam w ten film, nie mogłam wręcz oddychać........ film trochę jak krzyk Muncha, nie wiesz gdzie kończy sie głowa, a zaczyna wszystko poza nią . U mnie 10/10
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
