Czy tylko ja miałem takie wrażenie, że na końcu matka zrobi to co było w książeczce? Tzn. urwie głowe synowi, następnie poderżnie sobie gardło, aby na końcu w telewizji zostało wyemitowane jak wynoszą zwłoki jej i dziecka, w którym pojawiłaby się kolejna uśmiechnięta sąsiadka w oknie? :) O wiele lepsze by to było. Poza tym to pasowałoby, gdyż tamten dzieciak z newsów też został zabity w swoje urodziny. Co nie zmienia faktu, że film dosyć niezły. Poziomem podobny do Obecności. A w sumie to był mix Lśnienia, Koszmaru z ulicy Wiązów oraz właśnie Obecności, przynajmniej w moim odczuciu. Daje solidne 7 ;)
Mam to samo odczucie, bo gdyby koniec wyglądałby inaczej to wystawiłabym filmowi mocne 8/10. Niestety, zwalili sprawę. Horror z "happy endem" to nie horror.
Jakoś te nowsze filmy mniej mnie ujmują niż klasyki i jestem przyzwyczajony do takich rozwiązań, więc oceni bym nie zmienił - raczej by ją umocniło tylko ;)
p.s. Dziewczyna oglądająca horrory i grająca w gry? Lubię to! :D
Sądzisz, że koniec może zostać? Jak dla mnie mało wyjaśnia, ale jeśli się przyjrzeć bardziej można odnaleźć inne tłumaczenie takiego końca. Babka ześwirowała w końcu z tęsknoty za mężem i teraz swój ból "karmi", żeby sytuacja się nie powtórzyła (?). :D
Jeśli jednak nie użyto tu symboli, to koniec jest po prostu chu***y :)
Kto wie? Zobaczymy w sequelu o ile taki powstanie ;)
Jeśli ten film odniósł sukces komercyjny to wydoją jeszcze kilka części pewnie :)
Wątpię, jest z Australii, w Hollywood tylko takie rzeczy się dzieją ;)
PS Dziewczyny oglądające horrory i grające w gry to gatunek na wyginięciu? Sądziłam, że jest odwrotnie :)
No to może u mnie rzadko spotykany niestety ;) Sympatycznie mieć jakąś ogarniętą panne w ekipie, a nie same lale :P
No to czekajmy na amerykański remake ;D
No ja sie nie zgodzę . Na Obecności na prawdę czułem napięcie. Tutaj nic mnie nie ruszało.
Gusta i guściki ;) Wg mnie były podobne, czyli ciekawie się oglądało mimo tematyki, której nie lubię, bo lubię jakiś fajny slasherek albo dobre gore. Przyzwoicie zrealizowane filmy + brak jako takich dłużyzn to u mnie dobra ocena.