Aczkolwiek faktycznie przez Kaleke robiony (patrz: reżyseria). Oglądając go nie wiedziałam co włączyłam i od pierwszej sekundy mnie przeraził i nawet troche trzymał ale to zakończenie to dowalili- możesz mordować nasze dzieci, zrobimy sobie nowe. Swoją drogą to warto też zauważyć że jest oparty na faktach co trochę zmienia postać rzeczy. Jak w temacie- całkiem niezły ale ubogi w zabójcze środki.