Nie mam pojęcia kto oceniał ten film. Dla mnie rewelacja. Nie każdy film musi opierać się na strzelaninach, czy gołych dupach. Może nie do końca smutne, ale co najmniej poważne i inteligentne myśli wynikające z dialogów Woronowicza i Więckiewicza przeplatane z typowo polskim humorem (w dwóch momentach aż brzuch mnie...
więcejfilm to jedno wielkie oszustwo! zwiastun pokazuje jakby tam się nie wiadomo co działo, a tak naprawdę przedstawia może 5 minut z filmu, w których "coś się dzieje"... tak czy siak ja gratuluję producentom, gdyż po wydaniu śmiesznych pieniędzy na stworzenie tego "dzieła", sala kinowa była w 100% pełna, choć pod koniec...
więcejWoronowicz jest bezpłciowy i zabija ten obraz. Poza tym "monotonia" jest słowem, które ciśnie mi się na usta. Po "Ajlawju", "Dniu świta" i "Wszyscy Jesteśmy chrystusami" spodziewałem się czegoś nieco lepszego. 6.5/10
Smiesza mnie komentarze typu ,,to nie jest film dla idiotow" ,oraz doszukiwanie sie drugiego dna. Panowie i panie film w ,ktorym temat przewodni jest o dupie marynie z monotonnym przebiegiem moze zanudzic nawet najbardziej cierpliwego sluchacza.
Szanuje ludzi od PR ze tak go swietnie sprzedali (widac o frekwencji w...
Film, który można oglądać z zamkniętymi oczami. Moim zdaniem porównywanie go do "Dnia świra" to jak porównywanie gówna do złota. Dziękuje
Rozumiem ten zabieg artystyczny polegający na usadzeniu bohaterów w samochodzie
przez cały film. Tylko że wtedy dialogi powinny być kwintesencją filmu, a jak dla mnie były
dość oklepane i mało odkrywcze. O wiecznym szukaniu w torebkach kluczy, o kiepskim
prowadzeniu auta, paplaniu i truciu, a już o odgrzewanym...
to audiobook. Teksty co prawda śmieszne (i przy tym w większości trafne) ale szkoda pieniędzy na oglądanie w kinie. Moim skromnym zdaniem oczywiście;)
Film przypomina spektakl , na dobrą sprawę mamy tu dialog dwu postaci w dodatku toczący
się w jednym miejscu. Przyznaję jest to odrobinę nużące ale dialogi są tak fajne że to tylko
malutki mankament.
Najfajniejsze były reakcje debili ,troglodytów i mięśniaków - którzy wytrzymywali do połowy
filmu a potem...
Kto zna Koterskiego i jego twórczość, ten mniej więcej wie, czego można się spodziewać.
Kto zna tylko i wyłącznie "Dzień świra" może poczuć się trochę zawiedziony. Jest wiec wiele z
poprzednich filmów, zwłaszcza nasz bohater (tu w nowym wydaniu, nie do końca pasuje mi
do dawnych Adasiów i choć niby Adam ten sam...
co to było?? dwóch gości gada ze sobą w samochodzie przez 1,5 godziny!!! what the
f--k??? i nic poza tym! nie żartuje! to miał być film??? a może ktoś się pomylił w
montażu?? ale rozczarowanie. najgorszy film koterskiego. na emeryture czas panie
koterski
Czy tylko ja jestem zażenowana, kiedy w kinie puszczają zwiastuny tego filmu? Póki co miałam ''przyjemność'' zobaczyć je 3 razy i (o dziwo/ o zgrozo ?) ludzie się śmiali... Nie chodzi o to, że jestem jakas szytwna, nie mam poczucia humoru, albo jestem wojującą feministką, ale jakoś nie bawią mnie siermiężne żarty o...
więcej2/10. Teksty owszem fajne, ale cała akcja filmu opierała się na rozmowie dwóch facetów w samochodzie. Zero jakiejkolwiek akcji. Po protu nudny, cały scenariusz można było przedstawić w ciągu 10 minut.
żałosne, ludzie w kinie śmiali się na siłę (bo zapłacili za bilety no to trzeba się śmiać), film na żenująco niskim poziomie, gra aktorska sięgnęła w tej kiszce bruku, Sasha Michell w "Kikcboxerze 4" lepiej zagrał. żal, dno i 3 metry mułu. dzieło dla dzieci neostrady i pokolenia transformersów. po prostu aż dziwię się...
więcej
Idąc na ten film spodziewałem się super lekkiej komedii, film po pierwsze komedią nie jest, a po drugie jest nudny-póltorej godziny słuchając prawie tego samego o kobietach rozczarowuje. No i te irracjonalne beznadziejne wstawki w filmie-porażka.
Na plus można zaliczyć jedynie kilka tekstów z filmu, ale po tak...
To była świetna komedia doceniona przez Kubę wojewódzkiego .
Nie che tracić czasu na dzieci , które zaczną Argumenty ! Argumenty gdzie albo jakiś Troll
Czy to nie aby sen Adasia Miauczyńskiego rozpisany na dwie osoby. Za tym, że to sen przemawiałyby symbole; w kilku scenach pojawiają się owoce maku - mak jest symbolem snu. Przypominam, że Adaś Miauczyński figuruje w napisach końcowych jako autor scenariusza...Co myślicie?
kilka śmiesznych dialogów było, owszem, ale spodziewałem się komedii w stylu testosterona ;]
poszedłem na komedię wyszedłem jak z dramatu, trochę smutny a trochę zły,
całą przyjemność z oglądania filmu popsuła mi para siedząca obok, durna pipa cały czas się śmiała, z każdego słowa, z każdego dialogu, bezsensu i...
Jak zwykle u tego reżysera wieje prostactwem i ordynarną głupotą. Byle coś na szybko zmontować żeby były bluzgi i trochę tekstów o "d... Maryni" a matołki i tak zapłacą 30 zł za bilety bo przecież banery się poustawia w miastach, że to najlepsza polska komedia albo komedia roku. Ja wyszedłem z kina z zażenowaniem, Raz,...
więcej