film wynudził mnie niemiłosiernie. Panowie to się powinni nazywać Kolumb Jeden i Kolumb Drugi, bo we dwóch Amerykę odkryli. Samochodem - statki są już niepraktyczne. :) Jadą sobie i pieprzą od rzeczy. Mazgaje takie. Te baby to oni. A my to my.
Idąc do kina na "Baby są jakieś inne" spodziewałem się dwóch rzeczy:
1. Z racji 'babskiego' tytułu na sali będzie dominowała płeć żeńska...
2. ..., która z racji, że jest to film Koterskiego, wyjdzie z kina wściekła/zawiedziona/obrażona.
Sprawdziło się co do joty :)
"Baby są jakieś inne" pod względem...
bo zapewniam Ciebie, że z samochodu to oni wysiadają tylko po to aby młody Koterski mógł się pokazać:).Cały film siedzą w samochodzie albo w/na toalecie!!!masakra...Koterski jak spotkam Ciebie na ulicy, to oddasz mi za bilet!!!
Gdyby nie to ,że byłem z bardzo fajną koleżanką w kinie na tym to bym pewnie ocenił gorzej.
Film przegadany.. Dosłownie przegadany. Większość ma podobne odczucia.
Spodziewałem się jednak więcej po Marku Koterskim.
Taki film powiedzmy sobie szczerze mogli nagrać amatorzy. Mała obsada i mało
wymagających scen....
Jeśli jesteś pacanem którego bawi słowo ku*rwa i analiza zapachu kobiecego kału to zapraszam do kina.
Wszystkie najlepsze sceny z tego filmu, każdy kinoman widział wcześniej w zajawkach pokazywanych przed każdym seansem miesiące przed premierą. Obraz przedstawia dwóch facetów jadących samochodem przez CAŁE 1,5 godziny. Wszystkie inne lokalizacje (stacja benzynowa, kibel i przystanek) są na zdjęciach powyżej. Teksty w...
więcej
jestem po prostu zadziwiona tym filmem. film praktycznie bez akcji, dwóch kolesi jadących
samochodem gada o kobietach, ale ma coś w sobie...
byłam na premierze, sala pełna i nikt nie wyszedł, choć przyznaję - czasem się dłużył.
jest to film, który należy (u mnie) do kategorii: "wychodzę z kina i chce się o nim...
Na pewno jest w stanie wywołać kontrowersje. Komedia która przez niektórych może być odbierana jako wielka "obraza majestatu", lub stek bzdur okraszony nieznacznie i miejscami radosnym tekstem (i tu właściwie jedyne o czym pomyślałem, a ktoś to wcześniej napisał, że mógł być ów film, owy, dopieszczony scenkami na...
Pierwszy raz chciałem wyjść przed zakończeniem seansu .... zresztą jak większa część sali. Film poza kilkoma momentami strasznie monotonny. Dialogi zawierające znane dowcipy, dużo wulgaryzmów i "łamanej" stylistyki co ma na celu rozśmieszyć widza.
Jeśli kogoś bawi ten film, to ma kiepskie poczucie humoru. Szłam z pozytywnym
nastawieniem, jednak bardzo się zawiodłam.
Niestety jestem zawiedziony tym filmem poniewaz akcja dzieje sie ciagle w jednym miejscu a mianowicie w fordzie focusie i myslalem ze bedzie wiecej elementow humorystycznych jak dla mnie lipa ale kazdy ma swoj gust wiec z mojego punktu widzenia nie polecam.
Nowy film Koterskiego śmieszy do łez jednak po wyjściu z kina ludzie powinni sobie szczerze powiedzieć:
- dżizes, ku..wa, właśnie śmiałem się z samego siebie...
Nie da się ukryć, że jest to film o facetach szukajacych prawdziwej, szczerej i lojalnej miłości. Tylko czy są jeszcze kobiety które szukają tego samego?...
Temat rozwałkowany, przewałkowany. Cały czas o jednym i z takim samym podejściem, po
30 minutach już sie przestało robić śmiesznie. Ok można było to ciągnąć ale z innym
podejściem, dodać jakieś sytuacje a tak mamy ciągły nudny dialog do obrzydzenia.
Film super nie jest, w pewnych momentach już prawie oczy zamykałam z nudów, jednak niektóre momenty może i były śmieszne, ale narzekanie jakie to kobiety są przez ponad godzine to już przesada. Jestem dziewczyną i urazy nie mam, ale mówienie o tym samym juz się nudne robi.
O co chodzi w tych wstawkach Koterskiego jak np baba w sukni slubnej na rowerze? W dniu swira jeszcze zalapywalem ale tu ni cholery
już myślałem że Polacy durniejszych komedii nie mogą wy myśleć a jednak nie polecam dno totalne najlepsze kawały zostały pokazane w zapowiedzi szkoda pieniędzy 1/10
Najnudniejszy film jaki kiedykolwiek widziałam. Gdyby trwał 10-15min byłoby OK, niektóre teksty rzeczywiście śmiesznie, ale brać pieniądze za 1,5h dialogu pomiędzy dwoma facetami to dla mnie chamstwo. Ludzie z kina wychodzili. Lepiej wypić piwko/kawę na mieście niż przesiedzieć te 1,5h w kinie.
nie no to była jakaś totalna porażka.
Już pomijam fakt, że akcja toczyła się przez 90% filmu w tym walonym aucie, ale teksty już nawet nie były śmieszne, wręcz żałosne. ludzie normalnie wychodzili z kina, taka nuda, prawie spałam..
nie polecam
Wszystko, co w filmie było dobre, trafiało w sedno i stawiało film na wysokim poziomie, było pokazane w zwiastunie. Wszyscy ci, którzy myślą, że zwiastun jest tylko zapowiedzią genialnego polskiego filmu, na miarę np. Dzień świra, Ciała, czy nawet już Psów czy też Chłopaków nie płaczą, mogą się mocno rozczarować. Film...
więcej