Temat filmu dosyć ciekawy (tzn. podobna tematyka - psychopaty próbującego zabić grupę
uwięzionych ludzi już nie raz była w filmach poruszana, ale wybranie miejsca akcji w
bankomacie było dość ciekawe i chyba pionierskie). Potencjał tematu został jednak
zmarnowany. Od tego typu filmu wymaga się jednak akcji na wysokim poziomie, wgniatającej
widza w fotel, a tutaj niestety tego nie ma. Moim zdaniem za mało akcji skupiało się na
próbach dotarcia psychopaty do uwięzionych w bankomacie (np. na takich sekwencjach jak ta
kiedy próbował ich utopić), a za dużo było gadaniny i tym samym nieciekawej akcji w samym
feralnym bankomacie). Gra aktorów średnia. Film ten na piątkowy wieczór z nudów, może być.
Obraz ten jest jednym z tych który zapomina się natychmiast po obejrzeniu - bez Iskry. Tak jak w
tytule - naciągane 6/10.