to scena jeszcze w miarę z początku filmu - pod bankomatem oprócz "głównego bohatera negatywnego" pojawia się gościu z psem - pies gdzieś odbiega, psychol zabija jego właściciela, pies nie reaguje, po chwili podbiega i waruje przy swoim martwym właścicielu kilka sekund i znowu gdzieś sobie biegnie - czy to kur.wa film o psie debilu, bo na świecie nie ma chyba psa, który zareagowałby w ten sposób...