Po obejrzeniu premiery mam mieszane odczucia. Na koncu zaraz po seansie czuc bylo niedosyt -
jak tu juz wiele osob podkreslalo. Tym nie mniej z perspektywy czasu i analizy to bylo dobre kino, bo
mimo ,ze bez strzelania to widz sie nie nudzi, wchodzi w intelektualna detektywistyke i pochlania go ona
niczym kino akcji...
Film jest całkiem niezły, jak zwykle dobra rola Seymoura Hoffmana, chociaż mało nowatorska jak na niego. Poza tym lekko się dłużył, na pewno nie jest to kino akcji, ale i tak trzyma w napięciu. Najlepsze w całym filmie jest to, że wydaje się przewidywalny, a jednak na końcu zaskakuje. Końcówka zdecydowanie najlepsza z...
więcejAnton Corbijn, twórca wybitnego "Amerykanina" znowu szykuje świetny trhiller. Hoffman i Dafoe - to nie może nie wypalić. Nie mogę się doczekać!
Fabuła książki na podstawie której powstaje film: "Bardzo dobra powieść szpiegowska ze staranną charakterystyką postaci i genialnie przemyślaną akcją.
Przez krytyków uznana za najlepszą powieść autora od co najmniej dziesięciu lat.
Jedna z najbardziej wyrafinowanych powieściowych reakcji na wojnę z...
Czy w tym filmie P.S.Hoffman oficjalnie zagrał swoją ostatnią rolę w życiu czy zdążył nakręcić coś jeszcze?
Günther Bachmann to szef komórki antyterrorystycznej w Hamburgu, miejscu o tyle szczególnym, że podobno właśnie tam zaplanowano zamachy na WTC i Pentagon. Facet swoje przeżył, jest cynikiem i manipulatorem, pije sporo, a kolejnego papierosa odpala od poprzedniego. W mieście pojawia się Issa Karpow, podobno tytułowy...
W końcu film który nie obraża mojej inteligencji. Realistyczny film. Mimo powolnej akcji wciąga. Bardzo dobra gra Hoffmana, rzekłbym: rewelacyjna. Pozostali aktorzy również świetnie. Naprawdę ciekawe kino. Nie uraczysz tutaj pościgów, strzelanin bo to film osadzony w rzeczywistości. I zaskakuje biorąc pod uwage iż...
Gdyby nie "PHILLIP SEYMOUR HOFFMAN", przeszedłby niezauważony. Nie wiem, skąd to się
bierze, ale w Polsce śmierć daje niesamowitego kopa - od razu jest się wyjątkowym, geniuszem,
mistrzem w swoim fachu. By wspomnieć tylko wybuchniętego prezidona i Agatkę-siatkarkę. I nie
zrozumcie mnie źle - PSH dobrym aktorem...
naprawdę szkoda że to był ostatni film z Philipem Seymorem Hoffmanem, naprawdę była to jego wielka rola.
Ciągnie się to w nieskończoność, bez klimatu napięcia czy zainteresowania akcją. Przedłużające się ujęcia gapienia się na zdjęcia lub stania przed ścianą (true story) tylko dobijają odbiór obrazu. Czy bez strzelanin, pościgów i akcji nie da się utrzymać widza? da się! ale nie tutaj.