PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4063}
8,0 21 tys. ocen
8,0 10 1 21078
8,7 47 krytyków
Barry Lyndon
powrót do forum filmu Barry Lyndon

Tego filmu obejrzeć do końca nie jestem w stanie. Spodziewałem się widowiskowego, zapierającego dech w piersiach wojennego arcydzieła, otrzymałem sielankowe klimaty, których wprost nie cierpię. Oglądając ów film wymęczyłem i wynudziłem się okrutnie. Widząc zaś na ekranie tytuł 'Part II' oraz uzmysłowiwszy sobie, że jestem dopiero w połowie, łaskawie przerwałem sobie te męki i katusze.
Cóż, Stanley Kubrick wielkim reżyserem niewątpliwie był i w żadnym wypadku "Barry Lyndona" nie nazwałbym pomyłką, czy tez wpadką w jego karierze. Ot, gatunek filmowy melodramatem zwany nie jest dla mnie, a ten film tylko utwierdził mnie w tym przekonaniu.
Dodam tylko, że jedna jedyna scena wzbudziła mój zachwyt oraz uznanie. Kończąca część pierwszą scena balkonowa, czy tez może tarasowa. Idealny klimat, wystrój, pora dnia, a przede wszystkim idealnie dobrana muzyka. I to by było na tyle. Filmu nie oceniam, zaś treść tego komentarza adresuję do osób, które darzą podobną niechęcią gatunek melodramatem zwany. Ku przestrodze.

ocenił(a) film na 9
navi69ator

miło czasem trafić na tym portalu na wypowiedź kogoś, kto stara się rzetelnie i obiektywnie spojrzeć na film, który mu się nie podobał i dostrzec jego walory zamiast mnożyć zaśmiecające forum tematy w stylu "dno, śmieć, zero akcji, 1/10". Co do wspomnianej sceny, w pełni się zgadzam i dodam, że film ten jako całość jest perfekcyjny technicznie i zaliczyłbym go do ścisłej czołówki najbardziej wysmakowanych audiowizualnie obrazów jakie widziałem.
Natomiast co do tej przestrogi nie byłbym tak zdecydowany, mnie również daleko do fana melodramatów, a jestem absolutnym fanem "Barry'ego Lyndona" więc mimo wszystko polecam każdemu, niezależnie od preferencji filmowych, zapoznać się z tym dziełem i samodzielnie wyrobić sobie opinię.