Najlepszy film Kubricka i jeden z najlepszych filmów w historii kina.Majstersztyk! Ten film to odpowiednik Rolls-Royce'a w świecie kinematografii.
Poezja!
O ile trudno mi zgodzić się z Twoją obszerną opinią na forum Jacka Nicholsona, o tyle tutaj podpisuję się pod absolutnie wszystkim, co napisałeś. Barry Lyndon to obraz po prostu niezwykły (tfu! niezwykły to zdecydowanie za małe słowo) i prawdopodobnie najlepszy z dorobku Kubricka.
Pozdrawiam