zmartwie Cie
Ogladnolem i niestety nie potrafie powiedziec wiele pozytywnego o tym filmie. Jak dla mnie to jest on lekko przegadany- ale mozna bylo sie tego spodziewac. Tyle tylko, ze po 1,5 godz. zaczyna byc nudny- druga czesc jest beznadziejna- pierwsza jeszcze idzie ogladnosc. Niestety zawiodlem sie

Genialny film
Ten film jest arcydziełem, a szczególnie druga część. Ta cudowna nastrojowa muzyka i niesamowite zdjęcia. Wszystko razem tworzy niezapomnianą kompozycję. Moja ulubiona scena to moment spotkania Barry'ego z przyszłą żoną na tarasie. Zniewalające połączenie muzyki z obrazem. Ten film trzeba zobaczyć, co najważniejsze można go oglądać setki razy. Polecam go szczególnie w wersji oryginalnej.

Gościu, jesteś po prostu śmieszny... Po premierze po prostu krytycy piali z zachwytu i nawet uznali ten film za lepszy od "Mechanicznej pomarańczy" (chociaż po tych 30 latach jednak większą sławę i uznanie zyskał ten drugi) a Ty piszesz, że jest do kitu... Phi! Różni ludzie, różne gusta...

Kolego Belina, nie znasz sie niestety na filmach (w dodatku "ogladnoles" go, więc już to wiele o Tobie mówi.)

Kolega powyżej ma racje fil m jest superowy. A jeśli ktoś krytykuje ten film to znaczy, że nie zna się on na dobrym kinie !!!

Mi film się bardzo podobał, mimo że troche się robił miejscami nudny, ale muszę więcej takich fimów oglądać, może znacie coś w tym stylu. Myśle że nie ma co porównywać tych dwóch fimów "pomarańczy" i "Barry`ego", dwa są znakomite, jest to wielki plus dla reżysera, gdyż potrafi mówić dobrze o dwóch lub i więcej rzeczach.

Heh, "nie znasz się na filmie"... A co mnie obchodzi co robili krytycy po premierze? Ja mam swój gust i największy klasyk może mi sie nie podobać.

co nie zmienia faktu, że Barry to arcydzieło;)
Do autora postu: w obiegu jest jak najbardziej.