Killing joke to świetna historia ale...jest szansa że po niej (w następnych filmach) pojawi się Cassandra Cain. To moja ulubiona postać z całej bat rodzinki. Spuściła bęcki Nightwingowi , przywaliła Green Arrowowi (jedno i drugie w obronie własnej) . Dziewczyna wymiata jak dla mnie (no i była przez jakiś czas Batgirl) :)
Nie sądzę, żeby kontynuowali wątki z tego filmu. Animacje DC kiedyś zajebiste, robią się coraz słabsze (patrz. Son of Batman I Batman vs. Robin), a to jest po prostu ekranizacja jednego komiksu. Po cichu liczę na Killing Joke jako poprawę
Akurat wymienione przez Ciebie tytuły zachowywały swego rodzaju ciągłość fabularną między sobą. Zakończenie poprzedniej animacji (tej z Batwoman) na końcu której pojawiła się Barbara można potraktować jako zapowiedź Killing Joke. I dlatego pozwalam sobie mieć nadzieję na pojawienie sie Cass ;)
Killing Joke będzie takim oneshotem, tak jak był Undr the Red Hood na przykład. Wiem że obecne animacje DC są powiązane (JL Doom, Son of Batman i Batman vs. Robin), ale wcale ich to nie urządza. I tak zasysają