Powiem, że się strasznie rozczarowałem, mimo że film kiepski nie jest to jednak spodziewałem się czegoś lepszego. Hamill który zawsze był genialny w roli Jokera, zawiódł (być może dlatego, że miał zbyt mało momentów) albo po prostu jest już za stary do tej roli (chociaż w grach wysoki poziom w ostatnich latach). No i spodziewałem się wyższego poziomu w ostatniej scenie. No cóż..