widzę że film jest tyle i wyłącznie oceniany przez pryzmat komiksu i wypada jako jego adaptacja średnio. No ale jak przypasuje to do gustu osobie ( czy. Mi ) która która komiksu nigdy nie czytała i nie zna jego fabuły ??
to będziesz miał spore pole do popisu przy interpretacji ostatniej sceny... miałem okazję dziś obejrzeć The Kiling Joke i jestem rozczarowany. Ale wynika to z tego, że mam poczucie niewykorzystanego potencjału. O ile Joker to poezja, o tyle reszta postaci pozostawia sporo niedosytu.