Kolejny film jak to amerykanie ratuja ziemie. Na szczescie tym razem widze postep, bo nie tylko amerykanie ale i japonczycy. Coz moge powiedziec po seansie - ciesze sie ze widzialem to na duzym ekranie, bo efekty specjalne robia wrazenie. Film bardzo dynamiczny ale...wlasnie, jesli popatrzymy na ten patos z przymrozeniem oka to film naprawde mozna docenic. Tak wiec z gory mowie - PROSZE PATRZEC NA TO Z PRZYMROZENIEM OKA. Sam film ma maglowana od lat fabule - ziemia do nowej planety, nowa planeta do ziemi z przemoca. Krotko opowiem fabule, dla niektorych moze to byc spojler, ale tak naprawde przy takim scenariuszu nie ma mowy o spojlerze..haha. Jak mozna sie domyslec, jest tu kilku bohaterow, jeden narwany ktory z nieroba i huligana robi sie podoficerem w marynarce wojennej. Oczywiscie on zbawia swiat. Alienci sa w koncu ciekawie przedstawieni, przypominaja ludzi (no bo pochodza z blizniaczej planety), niezwykle inteligentni i dobrze uzbrojeni (tutaj to troche przesadzilem z ich uzbrojeniem).
5 statkow atakuje ziemie aby przygotowac swoja armie do inwazji, oczywiscie ich satelita zostaje uszkodzony w trakcie lotu (uderza o ziemska satelite...hehe... ciekawe jak mial ladowac na ziemi), 4 pozostale 'przypadkowo' laduja na pacyfiku w rejonie amerykansko-japonskich manewrow wojennych. Tworza oslone wokol miejsca ladowania aby nikt im nie przeszkadzal ale tak sie sklada ze w tej kopule oslony znajduja sie 3 statki wojenne z ktorych jeden dowodzony przez naszego bohatera robi duzo zamieszania. No coz, kosmici musza przejac nasz system satelitarny dla wlasnych celow, nasi kochani marynarze pozbawieni w koncu statkow wojennych wypozyczyli muzealny pancernik Missouri, ktory kilkoma salwami rozwala cala flote kosmitow (smiech na sali). Ale dla efektow specjalnych jak najbardziej warto. Oczywiscie jest weteran wojenny ktory ze stanu kompletnej depresji przechodzi w stan euforii wojennej i staje sie bohaterem, bo jako pierwszy czlowiek na ziemi w stylu Tasona rozwala jednego z kosmitow (smiech na sali), oczywiscie nie mozna pominac tego, ze operatorami naszego tytulowego pancernika sa pracownicy muzeum, grupka weteranow wojny koreanskiej, pewnie i swiatowej (smiech na sali) ktorzy w liczbie okolo 20 pracuja niczym grupa 2000 ludzi, oddaja kilka bardzo celnych salw ze statku (smiech na sali), no i oczywisci dramatyzm z ostatnim strzalem gdy nagle wszystko przestalo dzialac na pancerniku i musieli recznie wprowadzic pocisk, niesli go niczym relikwie (smiech na sali) no i oczywiscie nie moglo sie obyc od ceremoni wreczania orderow (smiech na sali). Tak wiec film jest niczym komedia ale raz jeszcze powtarzam, warto obejrzec dla efektow specjalnych, troche z transformerow, troche z innych ciekawych produkcji.... eh ci amerykanie, az im zazdroszcze ze potrafia tak wielbic siebie samych
ja właśnie wróciłam z kina i daje 10/10 bo patrze na tego typu filmy właśnie z przymrożeniem oka i jestem zadowolona w 100% z tego co widziałam ... Duży plus za muzykę...
Mile zaskoczyłam mnie Rihanna - tym że była ubrana :)))))
Przecież ten film wchodzi do kin w Polsce 20 kwietnia , na świecie 18 , wiec jakim cudem go widzieliście ? Podajcie adresy tych kin , chętnie wpadnę ...
Ja mieszkam w Anglii ... Plus od dłuższego czasu zauważyłam że daty premier na filmweb się nie zgadzają (tak samo było z Gosh Rider 2, Street Dance 2 teraz Battleship, i parę innych filmów)
zapraszam do UK ... miłego oglądania :))))))))))))))))))
http://www.google.co.uk/movies?hl=en&near=luton&dq=cinema+luton&q=cinema&sa=X&ei =qvaFT8j3FZP_8QP3r4jtBw&sqi=2&ved=0CCQQxQMoAA
Cineworld w Edynburgu, dzisiaj były tutaj wcześniejsze pokazy. Obejrzałem, jeśli pominąć banalny scenariusz, film - efekty specjalne i pirotechnika robią kolosalne wrażenie. Na ogół nie pasjonuję się blockbusterami, ale w trakcie i po seansie aż jęknąłem z wrażenia;)
Może to zasługa pierwszego rzędu, w którym usiadłem?
9/10
W Irlandii premiera była wczoraj:
http://www.omniplex.ie/cinema/cinema/limerick
Co się zaś tyczy samego filmu (jak na kino rozrywkowe) to na prawdę udana produkcja. Na tle tych okropnych wręcz filmów katastroficznych z Cagem, które przysypały nas ostatnimi czasy, 'Battleship' wypada zadziwiająco dobrze. Plus za dużą dawkę humoru, świetne efekty specjalne i dobrą muzykę.
7.5/10
W Italii premiera jest dzisiaj... ale niestety dzisiaj nie mogę iść do kina... ale z Waszych relacji zapowiada się nieźle :)))
Ok . Widzę że po prostu Filmweb sie nie popisał :/ Dziwiły mnie komentarze że ktoś ten film już widział ale sytuacja stała się jasna i klarowna , po prostu Polska jak zwykle w cieniu kinematografii światowej ... Poczekam do 20 , pójdę , zobaczę , i słowo od siebie tutaj zapewne dodam :)
p.s. dla zainteresowanych: jest scena po napisach więc proponuję poczekać :)))))))))
serio? mozna wiedziec co sie tam znajduje? niestety wyszedlem z sali w trakcie napisow :(
powiedz prosze co bylo po napisach!!!!!! Kurcze, wyszedlem w trakcie napisow. Aha, ktos wspomnial o muzyce...rzeczywiscie swietna sciezka dzwiekowa. Najbardziej podobalo mi sie AC/DC w momencie uruchamiania Missouri...hehe, ta muzyka w polaczeniu ze starczami i muzealnym statkiem tworzy swietne wrazenie.
Jesli mozna zrobic ranking filmow o efektach pirotechnicznych, ten film nalezy do scislej czolowki swiatowej.
Szkocja: 3 dzieciaków wraca ze szkoły i widzi zniszczenia jak po uderzeniu meteorytu ... okazuje się że jest to część statku :) próbują go otworzyć (na pomoc przybywa Pan X ze sprzętem typu piła motorowa itp rzeczy) ... po licznych próbach otwierają "cudeńko" i ................ pojawia się ręka obcego ... ;)) ...
efekty super transformers I i II .film 7/10 mi sie podobalo ,coz tylko ten amerykanski idealizm (order na koncu )Peter Macnicol raczej kojarzacy sie z Jasiem Fasola :D jako sekretarz obrony.Ogolnie co sie dziwic amerykanom ,anglikom ( o wiele surowszym i mniej sentymentalnym) ale kochajacym tego typu historie jesli mieszkasz w UK ,zobacz wookol siebie .w Polsce byla rusyfikacja pranie mozgow przez ponad 40 lat a elementy tego systemu zostaly .W USA i UK nie bylo takiego problemu
hahha wlasnie go obejrzalem w kinie
film na obejrzenie jeden raz i zapomniec o nim co sie ratuje efekty specjalne nic wiecej
fabula smieszna i banalna
sa momenty ze nprawde mozna sie usmiac
no wlasnie, ciekawe ze film wywoluje dwa rozne rodzaje smiechu, jeden autentyczny smiech (chociazby scena z burrito na poczatku) no i smiech z wybuchowej wrecz sily patosu amerykanskiej sily.
tak jest haha scena z burrito byla niezla naprawde smieszna
rowniez naukowca gdy zobaczyl weterana z nogami ortopedycznymi i nazwal go cyborgiem
a jednak jak piszesz duzo patosu i glupawych scen ktore ogladajac film myslalem ze sobie jaja ze mnie robia
no kurcze scena zatrzymania statku kotwica mnie rozbroila totalnie
a juz jak zobaczylem dziadkow na stateczku z 2 wojny swiatowej jako trypulacje to przecieralem oczy z niedowierzania
czy tez przenoszenie pocisku ktory jak stwierdzili wazyl ponad 500 kg po czym rzwawo latali z nim po statku hahaha pozdr
Mysle bardzo powaznie ze wszystkie sceny zwiazane z Missouri byly celowo nagrane bardziej dla smiechu niz powagi, tworcy celowo stworzyli te sceny aby rozbawic widza ich absurdalnoscia, a ci co widza to inaczej, czyli jako zamierzone na powaznie sceny ktore maja pokazac heroizm, gibkosc, witalnosc i gotowosc do akcji amerykanskich weteranow (wlaczajac muzealny pancernik, ktore tak zwawo sobie poczynal), ci wlasnie widzowie powinni sie smiac ze swojemu naiwnosci.
caly film przezanczony jest tylko i wylacznie dla rozrywki i pelni swoja funkcje
jednak niektore scen tak mnie draznily sowja glupota ze szkoda gadac
Bardzo dobrze opisane
śmiech na sali<> Epiczne,
pozostaje nam czekać na reakcję samych obcych ,możliwości amerykańskich okrętów napawają strachem w całym Wszechświecie
szczescie ze mamy dzielnych zolnierzy z USA
i super johna cartera na strazy ze swoim super statkiem i zaloga emerytow