może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi starymi samochodami w niektórych momentach i z
tym wózkiem? bo sama nie wiem czy to miało być w naszych latach czy kilkadziesiąt wstecz, czy
może ona miała być aż taka biedna że nie stać ją na normalny wózek, ale mieszkanie ma całkiem
całkiem. nie ogarniam tego w hooi a film bez głębszego sensu, szkoda tylko dzieciaka
Ludzie mają jeszcze takie wózki , a mieszkanie przecież nie jej tylko matki , która wyjechała . Przecież w filmie pokazane jest że nie pracowała , dopiero pod koniec miała zacząć , po za tym młodość w jej przypadku nie idzie w parze z rozsądnym zarządzaniem kasą .
co kto lubi.. jak dla mnie równie dobrze mogła nosić małego w tej torbie, dużej różnicy by nie było.
wózek był taki, bo sobie Rosłaniec tak wymyśliła. Po prostu. Uważam, że nie ma sensu dopatrywania się czegoś innego. To przydługi teledysk o dziewczynie w kolorowych rajstopach, której rozmazała się niebieska szminka. Moim zdaniem bobo grające Antka powinno dostać jakieś odszkodowanie.
Też własnie mnie ten wózek zastanawiał... ale widać nie miało to znaczenia większego
na początku jak zoabczyłam ten wózek, jakiś stary samochód i dziwnie ubraną laske to myślałam że to się dzieje jeszcze w XX wieku no ale jak widac nie
I ja :) Ale za chwilę jak jechałą na rolkach z wózkiem zobaczyłam znaczek rossmanna :)
Ja w ogóle miałam wrażenie, że to się dzieje w latach 80 (wózek, te ubrania z kosmosu?!, zachowanie ekspedientek w sklepach) dopóki nie zobaczyłam telefonów komórkowych i laptopa. Nie wiem co to miało przekazać.
wózek i ubrania były celowo dobrane tak żeby podkręcić efekt, świat widziany przez hipsterskie dzieci które ubierają sie tak a nie inaczej i których swiat kręci sie wokół ubrań , iprez gdzie sprzedanie deski to kompletna głupota. AA była to próba wziecia odpowiedzialnosci. Nie wiem czemu czepiacie sie o ten wózek itd.. tak wyglądają ludzie.. wystarczy pójść w jakies modne w wawie miejsce i pełno jest tego typu stylu nic dziwnego w tym..
może nie mieszkam w wawie ale jeszcze się nie spotkałam nawet tam z takim wózkiem. wiem jaka teraz jest moda i że to wszystko idzie wstecz ale ten wózek moim zdaniem był przerysowany na maxa
FTP zapraszam zatem na powiśle albo pawilony zdziwiłabyś się ile takich dzieciaków tam jest, Zresztą nie tylko dzieciaków własciwie pokolenie lat 80 też.. i naturalnie że jest to przerysowane ale własnie o to chodziło.. moze i nie było spójnosci między treścią a formą ale myślę że w tym przypadku forma tez ma spore znaczenie
przecież ludzie (młodzież tak się ubiera. nie widzę w tym nic dziwnego. a co do wózka to po prostu odl school jest trendy. i tyle . tu nie ma czego się doszukwiac:)
Ten PRL-owski wózek miał wskazać na sprzęt, który gdzieś jeszcze może w niektórych domach stoi, symbol przeżytku. Jako kontrast współczesne komórki i "nowoczesny" styl życia młodocianych rodziców. Dziwię się tylko "dziadkom" i "sąsiadom", mogli mieć jakiś wpływ na to wszystko, z niewiadomych przyczyn pozostali bierni....