Mason Skiles (Jon Hamm) prowadzi dostatnie życie jako dyplomata w Bejrucie. Wraz z żoną Nadią (Leïla Bekhti) opiekują się trzynastoletnim Karimem (Yoav Sadian), palestyńskim chłopcem, który twierdzi, że jest sierotą. Gdy państwo Skiles organizują przyjęcie dla prominentnych dygnitarzy, zjawia się nań Cal Riley (Mark Pellegrino),
Bejrut nie jest taki zły. Niestety nie jest tez dobry. Może jego głównym grzechem jest fakt, że robiony przez Amerykanów, którzy chyba nie do końca i szczerze mówią o swojej roli. Jeśli zrozumie się fakt, że połowa konfliktów w tym rejonie jest z ich winy, lub za ich podszeptem, może wtedy łatwiej będzie wyciągać...
Wybitne kino to na pewno nie jest,ale jak ktoś lubi takie klimaty typu - tajne służby,agenci,Bliski Wschód itd,to spokojnie może go zobaczyć.Początek może niezbyt porywający,ale potem około 30 minuty akcja się fajnie zawiązuje i trzyma widza w ciekawości do końca seansu.Na plus na pewno nieżle ukazane te układy i...
Niezły thriller szpiegowski ale raczej dla miłośników gatunku. Niewiele tu efektownych scen, dużo dzieje się w dialogach (chociaż Bejrut, jako miast, pokazany dość przekonująco), a cała intryga jest mocno osadzona w realiach politycznych bliskiego wschodu lat 70 i 80.
Rola Jona Hamma w dużej części skrojona pod...