Od taniej rozrywki wymaga się żeby była atrakcyjna wizualnie prosta w przekazie nie nudziła i nie koniecznie na poważnie. Tu mamy to wszystko zaliczone. Choć momentami trochę głupi i ma małe niedociągnięcia to ogląda się przyjemnie a czas przy nim szybko mija. Jeśli chodzi o treść to młody żołnierzyk po powrocie z wojenki postanowił wstać z łóżka gdzie przebywał większość czasu ze swoją i wybrać się z towarzyszami broni na polowanie w rejony gdzie spędził dzieciństwo. Niestety dziewczyna zamiast odetchnąć z ulgą też się z nimi zabiera. Potem spotykają na miejscu dawnych znajomych rekruta nowych mieszkańców o podejrzanym zachowaniu a biegając po lesie trafiają na ślady bytowania lokalnej legendy czyli olbrzymiego krwiożerczego dzika. Nim dopadnie wszystkich i wyjaśni skąd taki wziął sami się prawie nie pozabijają zaskoczeni dziejącymi zdarzeniami. Będzie się działo a nieco goteskowy przekaz da pośmiać choć nie bez racji. Polecam bez zadęcia i nastawienia na ambitne kino...