Nie jest to może wielkie kino, ale w pamięć zapada. Zaczyna się jak banalny film o zakompleksionych nastolatkach (za duży nos, za mały biust, trochę szkolnej przemocy, bardziej werbalnej niż fizycznej), a potem następują dwa takie zwroty akcji, że widza wbija w fotel.
Opowieść o trzech licealistkach, Mice (Netsanet Mekonen), Keshet (Noam Lugasy) oraz Eden (Stav Strashko). Siedemnastolatki nie są zbyt popularne w szkole. Aby zdobyć swoje studniówkowe randki, podejmują się radykalnych środków. Przyjaciółki zawierają pakt. Postanawiają, że zbiorą fundusze na operacje plastyczne oraz...
więcej