Jak w nazwie no film spoko tak ogólnie jest o czymś itp itd coś fajnego się dzieje ale takie wątki jak przepędzanie cyganów z wesela nie wprowadzało nic do filmu według mnie a główny aktor moim zdaniem był przykry że z tą Irminą nie pogadał tylko podobała mu się siostra...... no ale cóż tak miało to wyglądać . Końcówki kompletnie nie rozumiem co zjedli lody i on sobie pojechał ..?
Ogólnie doceniam film bo nie lubie polskiego kina 7\10 lecz gdyby film miał inną końcówkę i bieg wydarzeń zapewne by zasłużył na więcej np gdyby on się zabił xddDD ! mi się podobało ale tak jak mówię szkoda mogło być lepiej
Niech mnie ktoś poprawi jeżeli jest inaczej. SPOILER ALERT! Czy w końcówce chodziło tylko o to, że rodzeństwo spieprzyło życie dwójce ludzi (siostra politykowi-faszyście, a brat cygance z ambicjami do bycia lekarką)?
No nie zupełnie się z tym zgodzę czy spieprzyła temu gościowi posadkę nic o takim czymś nie mówiono że jednaj jej nie dostanie a po drugie to cyganka po prostu wybrała tamtego bo ją olał i powiedziała mu że będzie lekarzem więc nie wiem skąd ci się to wzięło że zepsuł jej ambicje na bycie lekarką ale dobra ogólnie można to różnie wnioskować i nie mów że jest inaczej .
Dla mnie ta końcówka jest taka że siostra olała w końcu typa zaczyna od nowa a brat się wyprowadzał bo nie miał już czego szukać mam na myśli (kobiety , miłości) . chyba że się mylę .
Po kolei xD Wydaje mi się, że polityk szydził z Andrzeja mówiąc, że "od 20 lat nikt nie powiedział do niego 'wyp*erdalaj'" po tym jak dziewczyna wypędziła go z samochodu. Tak więc stawiam, że na 70% nie dostał posady. A jeżeli chodzi o cygankę to nie chodziło mi o zaprzepaszczenie jej ambicji, lecz nadzieję o lepsze życie (u boku osoby, do której coś tam byłaby w stanie poczuć). Ale masz rację, ostatecznie to był jej wybór. Mogła po prostu uciec z dzielni i pogadać o tej sytuacji z Tadzikiem rano, a jednak została i pogodziła się z planem jaki ułożyli jej starzy. Nawiasem mówiąc: bohaterowie są strasznie kiepsko napisani. Nie ma tu komu kibicować. Poza tym, twórcy zamiast skupić się na relacji między bratem i siostrą wrzucają tu ten wątek faszystowsko-cygański jakby chcieli wypełnić jakąś dziurę. Mi się nie podobało. Jeżeli miałbym wskazać dobry polski film o miłości, zwróciłbym się bardziej w stronę "Różyczki" czy "Chce się żyć" (tam miłość jest wątkiem pobocznym, ale bardzo fajnie zrobionym).
Znaczy ja wole dramaty lecz ten mnie zaskoczył i pozytywnie i negatywnie no bo ten wątek z cyganami dodawał uroku trochę filmowi ale po jakiego ch*ja tylko pokazali dom i jak były zamieszki naprawdę film niezrobiony do końca gdybym ja był reżyserem to bym pokręcił to że kochał np się w tej irminie i siostrze itp itd a nie że mówi może na nie go liczyć ona przychodzi on ucieka do siostry potem słuch zaginął a na samym końcu upomina się jak o zabawkę o wróżbę omg.. leszcz z tego synka i te kłótnie z tym bratem siostrą to takie jakieś nienormalne relacje wgle a ona raz go obrażała a raz była happy ogólnie mówiąc nie jest zły i nie jest bdb . więc 7 :D
No, ja mam troszkę bardziej negatywne zdanie na temat tego filmu :D Ogólnie, im bliżej końca tym gorzej się oglądało.
Dla mnie na koncu wlasnie zabraklo jakiegos takiego moze bardziej psychologicznego spojrzenia... Koncowka byla troche nijaka, ale powiedzmy ze faktycznie chodzilo o to, ze on juz nie mial czego szukac, a ta siostra musiala zbudowac sobie zycie na nowo. No bo to ze przespala sie z bratem oraz pozniejsze wydarzenia z Andrzejem musialy jakos sie na niej odbic. Pytanie, dlaczego w ogole dopuscila do takiej sytuacji z Tadzikiem - bo miala ochote czy aby cos sobie i jemu udowodnic?
Watek Irminy i to jak sie rozwiazal ukazal jak dla mnie samo zycie. Dziewczyna pogodzila sie z losem, a ze tak zle nie trafila to moze mialo wyjsc jej to jeszcze na dobre. Z Tadzikiem na pewno nie bylaby szczesliwa z wiadomych wzgledow.
Natomiast sam Tadzik... to juz ciezki przypadek, ostro zaburzony typ. Wartosci moralne dla niego zostaly doszczetnie splycone... Nie widzialam poczatku wiec nie wiem, czy bylo cos o tym, ze ktos go tam wczesniej molestowal czy cos. Jednak no wlasnie... Zamysl na film dobry, bardzo odwazny, ale jak dla mnie zabraklo kropki nad i. Tyle.