Mocna ósemka. Tematyka trudna, jak już ktoś wspomniał wcześniej. Mimo, że interesuje się ekonomią (tak z grubsza oczywiście), to po pierwszych minutach miałem mały mętlik w głowie. Wtedy Gossling powiedział "czujesz się jak głupek". Swietnie zbudowali u mnie przekonanie, że film będzie męczarnią :D
A że nie czytałem wcześniej komentarzy i recenzji, nie wiedziałem z góry czego się spodziewać. Na szczęście film okazał się produkcją taką jakie najbardziej lubię. Szczerze polecam.