Bill Diamond

Bill Diamond, sędziwy fotograf światowej sławy, zbliża się do kresu swoich dni. Imigrant z Polski, gdzie zostawił ukochaną matkę, przez Francję i Szwajcarię dotarł w końcu do Stanów Zjednoczonych i przybrawszy pseudonim Bill Diamond zrobił błyskotliwą karierę. Świadom rychłej śmierci, praktycznie nie opuszcza już swego nowojorskiegoBill Diamond, sędziwy fotograf światowej sławy, zbliża się do kresu swoich dni. Imigrant z Polski, gdzie zostawił ukochaną matkę, przez Francję i Szwajcarię dotarł w końcu do Stanów Zjednoczonych i przybrawszy pseudonim Bill Diamond zrobił błyskotliwą karierę. Świadom rychłej śmierci, praktycznie nie opuszcza już swego nowojorskiego mieszkania. Długie godziny bezsennych nocy wypełnia dopisywaniem w wyobraźni życiorysów do postaci ze swoich fotografii. Jedną z takich postaci jest fotograf Mark, w pewnym sensie alter ego Billa. Mieszka w Szwajcarii. Od czasu rozstania z żoną, która porzuciła go przed laty, utrzymuje tylko przelotne związki z kobietami, m.in. z młodą telefonistką z hotelu, Marie. Dużo pije, od dłuższego czasu nie wykonał żadnego zdjęcia. Pewnego dnia zjawia się u niego piękna modelka, Jessi. Twierdzi, że Bill Diamond nie żyje, ale że przed śmiercią dał jej list polecający do Marka. Z listu wynika, że Jessi była ostatnią modelką starego mistrza. Zafascynowanemu nią fotografowi nie było jednak dane dłużej z nią pracować. Znając wcześniejsze prace Marka, Bill wysyła do niego zjawiskową dziewczynę, by dokończył jego dzieło. Jessi podchodzi do sprawy praktycznie. Ma nadzieję, że dobre zdjęcia autorstwa Marka ułatwią jej dalszą karierę. Zapewnia, że zapłaci za sesję. Fotograf, który powoli się stacza, bardzo potrzebuje tych pieniędzy, ale na Jessi patrzy jak na intruza. Zawsze sam sobie wybierał modelki, nie znosi, gdy ktoś usiłuje mu coś narzucać. Początkowo odrzuca propozycję, ale niezrażona odmową Jessi oświadcza, że zatrzymała się w hotelu i tam będzie czekać na telefon, gdyby Mark zmienił decyzję. Po namyśle fotograf dzwoni do niej, Jessi przychodzi na sesję. Chłodny, czasami wręcz opryskliwy mężczyzna ciągle jest jednak niezadowolony z efektów współpracy, choć przyznaje, że dziewczyna jest piękna. Z czasem jego niechęć zaczyna przeradzać się w zainteresowanie. Jessi intryguje go: odrzuca ponawiane przez Marka propozycje spędzenia wspólnej nocy, nigdzie nie bywa wieczorami, nikt nie odwiedza jej w hotelu. Od telefonistki Marie fotograf dowiaduje się, że co wieczór Jessi odbywa długie rozmowy z jakimś mężczyzną z Nowego Jorku. Postanawia się dowiedzieć, kim jest jego "rywal". [PAT] więcej