Jestem swierzutko po obejrzeniu tego filmiku i szczerze przez caly czas w jego trakcie zastanawialam sie czy billu go zna czy nie. Bardzo fajnie wszystko wyszlo. Czasami to przedluzanie troszke denerwowalo, ale warto bylo. Na koncu filmu az łezka mi sie w oku zakreciła...
Przede wszystkim fabula swietnie skomponowana, gra aktorska bez zarzutu i muzyczka. Az chce sie bioderkami na boki zarzucac.
Kto nie ogladal polecam. Uczucie ktore mi towarzyszy po obejrzeniu tego filmu jestem pewna, ze bedzie do mnie powracac.
A przeciez to jest najwazniejsze w filmach, by zapadaly gleboko w pamiec, by ich fabula nurtowala czlowieka, by dawala do myslenia...
:):)