Najwidoczniej film Ci nie przypadł do gustu i tyle, ale pomysł na film jest ciekawy- nie wiem o co Ci w tej kwestii chodzi XD.
Typowy amerykański humor, musisz przywyknąć do niego w takich komediach albo po prostu nie oglądaj, bo wiesz co Cię spotka...

Niestety to nie jest "typowy amerykański humor" tylko Sandler, wiec nie cisnij kitu. Sandler jak zwykle nie jest smieszny, slowo ktore mi tu bardziej pasuje to: "żałosny".

"Pomysł na film" jest oklepany, jak ładna dziewczyna na wiejskim weselu, a tyle tu "typowego amerykańskiego humoru", co uczciwości i mądrości wśród polityków.

W zasadzie Bill nie był idiotą w sensie ścisłym. Miał nawet zdobyć maturę, jednak zabezpieczona przez ojca przyszłość sprawiła, że zrezygnował z jakiejkolwiek aktywności własnej oraz dalszego rozwoju i zaczął prowadzić zupełnie beztroskie i otępiające życie, nieco przerysowane jak przystało na ten typ komedii. Decyzją ojca musiał ponownie przebrnąć przez wszystkie szczeble edukacji i udowodnić, że niekiedy jednak "głupich sieją".

Filmów z sandlerem nie da się oglądać, odpadlem po 5 minutach.