Mocno napisane jak na 25-letnią Zuzannę. A po "Sezonie na leszcza" jeszcze kino istnieje?

Nie strzelają, nie klną, nie √ucha;ą się - straszna nędza.

Dokładnie, ale można się było spodziewać innej recenzji po kobiecie kończącej gimnazjum.

Ciekawość, co ty kończyłeś, skoro niezbyt zawoalowana ironia do ciebie nie dotarła? Zgubiła ci się też moja ocena - 7?

Naprawdę nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi? Załamka.  Doskonale Cie zrozumialem i niezbyt zawoalowany sposób poparłem. 

Fakt, nietrzeźwy byłem. Sorki ;)

Moje zdanie jest inne. Film znakomicie oddaje ducha epoki.

Nieprawda, że nędza fabularna - to jest nowela. A poza tym fabuła jest tu ino pretekstem do pokazania klimatu.