Że on to ona, a ona to on. Też byłam zaskoczona na końcu, finał który ciężko przewidzieć i to jest największym plusem tego filmu.
Cały film trzymał mnie w napięciu.Tak się o to laskę bałam,że jej się coś stanie a okazało się,że to ona jest morderczynią.Trochę dziwny
bo wiele rzeczy jest niezrozumianych np. to,że sama wezwała policje na stacje benzynową albo to,że dała tej swojej uwięzionej koleżance nóż do obrony jak się później okazało z nią samą.Po co był ten wypadek samochodowy skoro to ona miała prowadzić tą furgonetkę ?
Była psycholką, ona naprawdę uwierzyła w tego mordercę i że cały świat, łącznie z rodziną koleżanki chce je rozdzielić .