PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=112202}

Blady strach

Haute Tension
2003
6,3 11 tys. ocen
6,3 10 1 11212
6,4 16 krytyków
Blady strach
powrót do forum filmu Blady strach

Specjalnie założyłem tu konto żeby ocenić ten film.Jest to jeden z nagorszych horrorów jakie obejrzałem w życiu,jeśli nie najgorszy.Żalośna fabuła,a właściwie jej brak.Gruby kaszalot chodzi po pokojach i ubija kolejne ofiary,ot cała fabuła.Potem bezsensowne zakończenie.Krwawa,płytka jatka bez żadnego przesłania.Zwykła amatorka,za wiele umysłów scenarzyści nie wysilili pisząc ten film.Daje 3/10,za początkową muzyczkę ktora mnie powaliła,rodem z japońskich anime,za chęci i za fascynującą scenę palcówy.Stracony czas,zdecydowanie odradzam.

ocenił(a) film na 9
mati9009

"Żalośna fabuła,a właściwie jej brak"- fabuła jest właśnie zajebista

"Gruby kaszalot chodzi po pokojach i ubija kolejne ofiary,ot cała fabuła."- właśnie widać, jak zrozumiałeś film, w większoiści horrorów ktoś zabija

"Potem bezsensowne zakończenie."- właśnie to zxakończenie jest piękne ;) Powoduje, że film ten jest bardzo wyjątkowy, nie kończy się schematycznie, happy endem dla wszystkich

"Krwawa,płytka jatka bez żadnego przesłania"- to jakie jest przesłanie w teksańskiej masakrze, pile, wzgórzach itd itd????


"Zwykła amatorka,za wiele umysłów scenarzyści nie wysilili pisząc ten film"- chłopczyku, dorośnij, zajebisty mieli pomysł!!!!

"Daje 3/10,za początkową muzyczkę ktora mnie powaliła,rodem z japońskich anime"- z japońskich anime, przesłuchaj najpierw całego kawałku, a potem gadaj: Muse- New Born

"za chęci i za fascynującą scenę palcówy"- nie chodziło o to, żebyś się TY podniecił, ale pokazanie, że Marie ma 'trochę' inne skłonności

"Stracony czas,zdecydowanie odradzam."- akurat dla mnie nie, często wracam do tego filmu...




ocenił(a) film na 9
marcin724

oceniłeś Stay ALive na 8- jaki ma przesłanie ten film???? Bo grę aktorską miał o wiele gorszą od Heute tension....

ocenił(a) film na 3
marcin724

I nie chodzi mi o tą piosenkę.O tą,co na początku filmu jadą samochodem.

ocenił(a) film na 3
marcin724

Co widzisz zajebistego w tej fabule?Jest cholernie przewidywalna,wiadomo było że przyjdzie tą drugą ratować,wszystkie sceny w domu.I jeszcze te ucięcie łba od komody,normalnie parodia.To wytłumacz mi zakończenie,jeśli jest takie piękne.A czy ja pochwalam tamte filmy?Wolę horrory które budują napięcie,a nie "przestraszają" ucinaniem łbów od walnięcia komodą.Pomysł wspaniały,dajcie mi 2 piwa i wymyślę lepszą ścieżkę chodzenia i ubijania po domu,może jakieś ciekawsze sposoby zabicia,więcej intrygi,nieprzewidywalności.A tamten film oceniłem przypadkowo bo w mojej przeglądarce coś nie działały głosowanie.

ocenił(a) film na 1
mati9009

Ja sadze ze poprostu scenarzysta pod koniec filmu obudzil sie ze to bedzie zwykly gniot i dlatego zrobili ten motyw z rozdwojeniem jazni i wtedy dorobili motyw z tym typkiem ale jak juz cos robic to porzadnie a nie na "odwal sie" bo calosc nie trzyma sie kupy a film zapada w pamiec tylko dlatego ze zastanawiasz sie "ku*wa o co kaman?" to co innego niz refleksja.

marcin724

"fabuła jest właśnie zajebista"
Co w niej jest takiego zajebistego? Wytłumacz mi.

"właśnie widać, jak zrozumiałeś film, w większoiści horrorów ktoś zabija"
Owszem, w większości tylko że zbyt dużo było takich horrorów w których mutant wchodzi do domu i brzytwą do golenia zabija ludzi. To już nie jest w modzie.

"właśnie to zxakończenie jest piękne ;) Powoduje, że film ten jest bardzo wyjątkowy, nie kończy się schematycznie, happy endem dla wszystkich"
Co jest pięknego w tym zakończeniu? Znowu nie rozumiem. Jak ktoś wyżej napisał, reżyser udziwnił zakończenie filmu tylko po to żeby produkcja zapadła na chwilę w pamięć i nie raziła idiotyzmem (choć i tak razi)

"to jakie jest przesłanie w teksańskiej masakrze, pile, wzgórzach itd itd????"
Nie porównuj tego chłamu do teksańskiej czy wzgórz.
W Teksańskiej masz na początku i na końcu filmik który wprowadza nas powoli do filmu. We wzgórzach USA prowadziła testy atomowe na pustyni i stąd zmutowane stworzenia atakują ludzi. W Bladym Strachu nie ma choćby żadnej ani to żadnej fabuły.

"chłopczyku, dorośnij, zajebisty mieli pomysł!!!!"
Pomysł mieli na żałosną jadkę w roli głównej z brzytwą do golenia. na tym konczą sie ich pomysły.

"akurat dla mnie nie, często wracam do tego filmu..."
Tracisz czas wracając do tego filmu. Jeśli lubisz niewymagające horrory to obejrzyj ot np:. Hotel Śmierci

ocenił(a) film na 9
konra8

Hotel śmierci??? Beznadziejny film. Koleś chodzi i wyciąga oczy, pomysłowe wiesz ;/. Wiesz ile jest takich hotelowych/rezerwatowych itp filmów.
>>>"fabuła jest właśnie zajebista"
Co w niej jest takiego zajebistego? Wytłumacz mi.<<<
---->no właśnie wytłumacz mi co takiego jest w Hotelu???? Bo w bladym strachu, choć przez pół filmu możemy oglądać to , co w większości (potem zaskakujący punkt kulminacyjny), to w Hotelu śmierci przez cały film przeżywamy deja vu.

>>>"to jakie jest przesłanie w teksańskiej masakrze, pile, wzgórzach itd itd????"
Nie porównuj tego chłamu do teksańskiej czy wzgórz.
W Teksańskiej masz na początku i na końcu filmik który wprowadza nas powoli do filmu. We wzgórzach USA prowadziła testy atomowe na pustyni i stąd zmutowane stworzenia atakują ludzi. W Bladym Strachu nie ma choćby żadnej ani to żadnej fabuły<<<
nie chodzi mi o fabułę, tylko przesłanie. Także nie skutek. Jakie jest zatem we wzgórzach???- 'nie róbcie eksperymentów bo narodzą się oblechy' , 'nie przejeżdżaj przez texas, bo wariat z piłą cię zabije'
wytłumacz mi proszę

>>>"chłopczyku, dorośnij, zajebisty mieli pomysł!!!!"
Pomysł mieli na żałosną jadkę w roli głównej z brzytwą do golenia. na tym konczą sie ich pomysły. <<<
to na czym kończą się pomysły w Hotelu. Bo pomysł na końcówkę w Bladym mieli zajebistą. I nic nie zmieni mojego zdania.


marcin724

Co masz do Hotelu Śmierci? Naucz się czytać ze zrozumieniem. Napisałem 'niewymagający' i tę rolę spełnia bardzo dobrze. Czas spędzony przy hotelu uważam za miło zagospodarowany. Można było przy piwku, z kolegami przynajmniej wybrać jednego faceta i babkę i pozakładać się kto przeżyje a kto nie.
Racja, ciężko doszukać się jakiegoś zajefajnego przesłania w horrorach ale na siłe i w teksańskiej i we wzgórzach jednak można. Chociażby we Wzgórzach, przesłanie może być takie że jeśli chcesz sobie przeprowadzać testy atomowe to pod ziemią albo na antarktydzie albo cholera wie gdzie byle nie na pustyni gdzie jednak jakaś niewielka grupka ludzi mieszka.
Na koniec muszę przyznać że bardziej kręcą mnie horrory w których 2metrowy ważący 200kg gość maltretowany i trzymany w klatce w latach swojej młodości atakuje i mści się na więźniach-grzesznikach którzy nie mają zamiaru wykonywać poleceń.
A co mamy w bladym strachu? Jakiś debil wyglądający jak polski żul spod sklepu monopolowego, ubrany w uwalony gównem kombinezon kanalaża, jeżdzący rozpadającą się lodziarnią na kółkach, zabija brzytwą do golenia i ucina głowy komodą. I nic nie zmieni mojego zdania, że końcówka to tragedia, która tylko pokazuje że reżyser chciał aby ten film zapadł widzowi na chwilkę w pamięć nie do końca jasnym zakończeniem.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
konra8

"...która tylko pokazuje że reżyser chciał aby ten film zapadł widzowi na chwilkę w pamięć nie do końca jasnym zakończeniem"- dla mnie jasnym, i Alexandrowi Aja znakomicie się to udało, film zapadł w pamięć i o to chyba chodzi. A Hotel??? Co tam miało zapaść w pamięć? Wyciąganie oczu, kiepska gra aktorska, słabe efekty, przez co czasem śmiać się chciało.
"Chociażby we Wzgórzach, przesłanie może być takie że jeśli chcesz sobie przeprowadzać testy atomowe to pod ziemią albo na antarktydzie albo cholera wie gdzie byle nie na pustyni gdzie jednak jakaś niewielka grupka ludzi mieszka" Przesłanie??? Nie uważam tego za przesłanie.. Dla mnie przesłanie to jest jakaś idea, coś co twórca chce nam pokazać w czasie całego filmu, a nie doszukiwanie się jakiś stwierdzeń. Tak jak np.dla mnie w Forreście Gumpie przesłaniem jest to, aby wierzyć w marzenia, jeśli nawet nie ma na to iskierki marzeń. Przez cały film Gump chciał, mówił, i utwierdzał się w tym, że założy swoją fabrykę krewetek. To jest taki przykład. Tymczasem we Wzgórzach tylko wspomniano o tym, że przeprowadzano tam eksperymenty. takj więc tak nie do końca było to przesłanie, choć utwierdziłem się w zdaniu, że tylko 10 % horrorów je zawiera.

"Jakiś debil wyglądający jak polski żul spod sklepu monopolowego, ubrany w uwalony gównem kombinezon kanalaża, jeżdzący rozpadającą się lodziarnią na kółkach, zabija brzytwą do golenia i ucina głowy komodą"- to samo można powiedzieć o Hotelu., jest koleś wielki, wygląda gorzej niż żul, a zabija tak, że można usnąć. Jedyne co zrobiło na mnie wrażenie, to pierwsza, początkowa scena... i niestety tylko to....
A co do tej komody, to właśnie to mi się podobało. Nie mamy 'zaszczytu' po raz kolejny oglądać jakiś beznadziejnych zabójstw siekierą, tylko coś bardziej wymyślnego...


marcin724

"A Hotel??? Co tam miało zapaść w pamięć? Wyciąganie oczu, kiepska gra aktorska, słabe efekty, przez co czasem śmiać się chciało."

Apropo Hotela, nie rozumiem czemu się tak czepiasz? Nie napisałem że to jest hiper evul zajebisty horror, 12/10 itd. Nie wspomniałem także że cokolwiek miało wpaść w pamięć. Napisałem tylko, że jeżeli chcesz sobie obejrzyć niewymagający horror to hotel pasuje jak ulał.
Poza tym nie porównuj Forresta do wzgórz, hoteli i innych strachów. To zupełnie inna półka i gatunek.
Proponuje zakończyć naszą wymianę zdań. Tobie podoba się Blady Strach, mi nie. Ja uważam Hotel Śmierci za przyzwoity horror, ty nie.
Każdy ma swoje zdanie i chwała za to.

pozdro