PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=112202}

Blady strach

Haute Tension
6,3 10 966
ocen
6,3 10 1 10966
6,7 7
ocen krytyków
Blady strach
powrót do forum filmu Blady strach

intensywność

ocenił(a) film na 7

Czy ktos z was czytal moze "Intensywność" Koontza? Wedlug mnie byla ona wyrazna inspiracja do tego filmu, przynajmniej do polowy film jest wyrazna kopia ksiazki, i dziwi mnie, ze nikt tego nie zauwazyl.. i, ze nie bylo to wspomniane ani na poczatku, ani na koncu filmu.. a w az taka zbieznosc pomyslow nie uwierze...:|

ocenił(a) film na 7
akra

Ja jestem właśnie w trakcie czytania tej książki (gorąco polecam). Inspiracja to za mało powiedziane -śmiało można powiedzieć, że film jest na tej książce oparty. Dziwne tylko, że nie jest o tym wspomniane na początku - to budzi niesmak. Na postawie tej lektury nakręcono też film "Intensywność" (1997) -świetny ponoć - niestety ciężko dostępny.

użytkownik usunięty
81Violett

Właśnie mnie też zastanawia dlaczego Koontz nie odezwał sie w tej sprawie. Książkę czytałam i mogę śmiało powiedzieć, że do połowy film stanowi jej plagiat, zważywszy na to, że reżyser nie odkupił od Koontza praw do ekranizacji.

ocenił(a) film na 7

co wy opowiadacie dzieci to nie ma nic wspólnego z książka koontza

użytkownik usunięty
waldik

haha, przeczytaj jeszcze raz, bo sądząc po twoich wypowiedziach to Ty jestes dzieciakiem. nawet krytycy zauważyli podobieństwo do książki, więc skończ już z tym trollowaniem.

ocenił(a) film na 7

ale w książce to całkiem inaczej się toczy i tam jest przyczepa kempingowa w której są zbierane skarby a morderca nie ma rozdwojenia jażni a dzieckiem nie jestem dla twojej wiadomości a po tym słowie trollowanie to raczej właśnie dzieci używają

użytkownik usunięty
waldik

Do połowy książki wszystko jest tak samo, naucz się czytać. Mam prawie 21 lat, ale cieszę się że tak młodo wyglądam.

ocenił(a) film na 7

dobra pokój już zawrzyjmy sorry nie było moim celem cię obrazić no ja też mam prawie 21 a czy młodo wyglądasz to nie wiem

ocenił(a) film na 7
waldik

To, że film jest podobny to książki, to nie ulega wątpliwości...przynajmniej początkowo, a właściwie, tak jak napisała buffy1977, to do połowy stanowi jej plagiat. Wiadomo, że nie jest identyczny, ale mnie te podobieństwo aż "gryzło", do tego stopnia, że wiedziałam co wydarzy się dalej :-/. Filmy które są "legalnie" oparte na książce też rzadko stanowią jej wierną kopię.

ocenił(a) film na 7
81Violett

moim zdaniem plagiat by był wtedy gdyby odwzorowano film słowo w słowo z książką

ocenił(a) film na 7
waldik

może plagiat to za mocne słowo, ale to i tak nie fair wobec genialnego Koontza. Nie wierzę, że te podobieństwa są zbiegiem okoliczności...

użytkownik usunięty
waldik

A właśnie, że nie. Kubrick zrobił adaptację książki Kinga "Lśnienie" - właściwie film i książka w tym przypadku diametralnie się różnią, ale mimo to i tak kupił prawa od Kinga. Nie ważne ile rzeczy z książki reżyser przenosi na ekran i tak musi za to zapłacić pisarzowi - takie jest prawo.

ocenił(a) film na 7

Plagiat ukryty występuje wtedy, gdy autor przejmuje fragmenty z cudzego utworu bez podania źródła i pierwotnego autora, a następnie wplata je do własnych wywodów[1]. Odnosi się to nie tylko do dosłownych zapożyczeń (słowo w słowo, kopiowanie), ale również na odwzorowaniu danego utworu przy użyciu innych wyrazów, oddających jednak dokładnie tę sama treść i konstrukcję myślową (rodzaj wywodu), więc zwracam honor można to nazwać w pewnym sensie plagiatem, lecz ja zgadzam się ze sformułowaniem poniżej:
Trudność w definiowaniu plagiatu wynika m.in. z faktu, że cały dorobek intelektualny i artystyczny ludzkości powstaje w wyniku przetwarzania i rozwijania dorobku poprzedników. Zatem informowanie o każdym, nawet najmniejszym zapożyczeniu prowadzi do absurdu, a moim zdaniem w tym filmie jest tylko drobne zapożyczenie książkowe

użytkownik usunięty
waldik

Czy Ty wiesz o jakich my mówimy fragemntach książki?
- dwie dziewczyny przyjeżdżają do domu jednej z nich. cała rodzina jednej dziewczyny ginie, a druga zostaje porwana
- jedna dziewczyna w swoim pokoju (tutaj ważny szczególik z książki) suszy ręcznikiem zlewozmywak, żeby morderca nie widział, że ktoś z niego korzystał,a potem chowa się pod łóżkiem
- akcja na stacji benzynowej
Nie mówimy tutaj o powielaniu schamtu, tylko o szczególikach, które pojawiają się zarówno w książce jak i filmie. Wybacz, ale nie wierzę, że dwie osoby wpadły na dokładnie takie same pomysły, to już jest za duży zbieg okoliczności. Reżyser filmu nie inspirował się książką tylko do akcji na stacji benzynowej niemalże wszystko skopiował, słowo w słowo.

ocenił(a) film na 7

a ja bym się upierał przy tym, że po prostu scenarzysta sie inspirował tylko tą książką:
Chyna Shepherd jest świadkiem brutalnego morderstwa dokonanego na swojej przyjaciółce oraz całej jej rodzinie. Dziewczyna jakimś cudem niezauważona przez mordercę zakrada się do jego furgonetki. Nieproszony pasażer podczas swej podróży jest zmuszony oglądać kolejne morderstwa popełniane przez psychopatę itd. więc w filmie zgadzają się tylko niektore wątki i dlatego nie można mówić że scenarzysta zerżnął treść książki i przeżucił ją do filmu tylko po prostu się troszke zainspirował książką. to moje skromne zdanie.

użytkownik usunięty
waldik

Inspiracja, a idealne kopiowanie niektórych wątków z książki to dwie różne rzeczy. On nie oparł scenariusza na tej książce tylko do połowy idealnie skopiował pewne charakterystyczne sceny. Przeczytaj jeszcze raz książkę to się przekonasz. Poza tym, gdyby nawet się tylko inspirował to ma obowiązek kupić prawa od autora książki, czego nie zrobił. Ala ja i tak uważam, że to kopia książki, aż do akcji na stacji benzynowej.

ocenił(a) film na 7

a ja bym się i tak z tobą nie zgodził że skopiował niektóre sceny idealnie, bo dobra prawdą jest, iż że zgadzają się niektóre schematy tak jak powiedziałaś np. stacja benzynowa i zajście na niej można by powiedzieć że scenarzysta wziął tę scenę i przekopiował do filmu wtedy gdyby wszystko wyglądało tak samo a w filmie stacja wygląda inaczej niż w książce samo morderstwo też jest inaczej skonstruowane, inne narzędzia zbrodni, więc dlatego nie zgadzam sie że scenarzysta skopiował elementy książki do filmu tylko sie zainspirował niektórymi wątkami. a tak na marginesie czemu jesteś tak wrogo nastawiona do mnie?? moim celem nie jest obrażanie ciebie, lecz dyskusja sama w sobie

użytkownik usunięty
waldik

Nie widzę w swoim zachowaniu niczego wrogiego - wyzzywam Cię czy co? Po prostu krążymy w kółko w dyskusji, bo nie chcesz lub nie umiesz zrozumie jednej kwestii. Ok, powtórzę jeszcze raz. oglądałeś film Kubricka "Lsnienie"? Jest on tylko luźno zainspirowany książką Kinga, a mimo to reżyser kupił od pisarza prawa, bo musiał, bo takie jest prawo, nawet jeśli tylko inspiruje się książką. Film Lśnienie ma mniej wspólnego z powieścią Kinga, niż film Blady strach z powieścią Koontza, a mimo to reżyser tego filmu ukrył fakt, że skopiował ksiązkę do połowy (nawet jeśli by się nią tylko inspirował MUSIAŁBY kupić prawa od pisarza, takie jest prawo, okrutne ale prawdziwe). Wszyscy to widzą - widzą to wielbiciele zarówno Koontza jak i horrorów, widzą to krytycy, ale Ty tego nie widzisz i mimo wszystkich moich argumentów ciągle powtarzasz słowo inspracja, a nie kopia. My już dawno z tego tematu zeszliśmy. niech Ci będzie, że to inspiracja (choć to Twoje subiektywne zdanie, bo prawda w tym przypadku wygląda inaczej), ale to wcale nie zmienia faktu, że reżyser wymigał się od zapłacenia. Mam nadzieję, że ktoś da Koontzowi cynk, bo w przeciwnym razie kasa przeleci mu koło nosa:)

ocenił(a) film na 7

dobra sorry też nie jest moim celem prowokowanie ciebie, ale nie wszyscy krytycy i znawcy mówili, że scenarzysta skopiował fragmenty książki bo niektórzy właśnie pisali że sie zainspirował ksążką, a nie czytałem ani nie znam jeszcze takiego prawa że za inspiracje trzeba płacić.

ocenił(a) film na 6
waldik

cóż, a ja zgadzam się w pełni z buffy1977 - do połowy film jest po prostu zwyczajnym plagiatem i nie może tu być mowy o żadnej 'inspiracji'

użytkownik usunięty
akra

http://www.filmweb.pl/film/Blady+strach-2003-112202/discussion/Proponuj%C4%99+po r%C3%B3wna%C4%87+z+%22Intensywno%C5%9Bci%C4%85%22+Koontza,703388

ocenił(a) film na 7

To jeszcze tylko ja...

Napięcie fantastyczne. Realne. Wyczuwalne. Takie właśnie powinno byc.
Aż się nie chciało oddychac.

Ale ten zwrot akcji... gdyby nie schrzaniono jednej rzeczy, byłoby może udane.
Koleś na początku onanizuje się odciętą głową. KTO MI TO WYJAŚNI?

A poza tym, doprawdy udane kino. 3/4 filmu meganapięcie.
Zrypany koniec , no i ten zdechły łeb... ??

użytkownik usunięty
Roho

http://www.filmweb.pl/film/Blady+strach-2003-112202/discussion/Pr%C3%B3ba+wyja%C 5%9Bnienia,1476367

ocenił(a) film na 7

Dzięki, już to wiem.

Ja NAJPIERW OCENIAM film i wypowiadam się, a dopiero potem czytam co napisali inni.
Stąd moje zapytanie było...

Nie chcę się sugerowac , ani bredniami neo dzieci, ani wchłaniac świetnych komentarzy.

Dlatego dzięki buffy ;))

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones