Thriller, akcja, sensacja - wszystko jest zawarte w tym jednym obrazku. Jeśli ktoś spodziewa się scen sztuk walki, może się zawieść, reżyser nie postawił tutaj na piedestale umiejętności walecznych Jasona Statham'a. Mimo to film trzyma w napięciu, jest zaskakujący, dynamiczny, nieprzewidywalny i trochę szalony. Trzech głównych bohaterów, którymi targają osobiste demony, to postaci wyraziste i mocno osadzone w fabule filmu. Chociaż lubię Statham'a jako aktora kina akcji, to szacunek tutaj należy się Aidanowi Gillenowi - fantastyczna rola Blitza, zasługująca na uwagę. Nie jest to oskarowe dzieło, ale świetny reprezentant w swoim gatunku. Spodziewałam się rozrywki i ją otrzymałam, nie nudziłam się, wręcz przeciwnie, dlatego wysoka nota. Pozdrawiam.