Na uwagę zasługuje forma w jakiej została zaprezentowana fabuła. Bardzo dobrze odegrała rolę Ana de Arms - wydaje się, że nie ma lepszej aktorki do zagrania Marilyn. Natomiast scenariusz jest słaby, przez co film jest po prostu nudny. Całość wypada jak w temacie - przerost formy nad treścią. Dodatkowo, 166 min to zdecydowanie za długo - obraz sie strasznie dłuży. Ogólnie raczej nie polecam, jednak dla gry Anny de Arms można obejrzeć film... 5/10