Z niewiadomych przyczyn prace nad filmem zostały odroczone,zagraniczne strony już wcześniej rozpisywały się z faktem,że Naomi czuje się niepewnie w roli Monroe.Może bali się konfrontacji dwóch filmów biograficznych o legendarnej blondynce. Osobiście uważam,że Naomi Watts jest bardzo piękną kobietą i gdyby odrobinę przytyła na potrzeby produkcji,znacznie bardziej przypominałyby wyglądem Marilyn niż Michelle Williams w "Tygodniu z Marilyn".Szkoda ;/
oo.. ja dopiero dziś dowiedziałam się o tym filmie, a tu... ah, brak słów. Naomi jest świetna, szkoda.
Zgadzam się :(
"Naomi znacznie bardziej przypominałyby wyglądem Marilyn niż Michelle Williams w "Tygodniu z Marilyn".Szkoda ;/ "
Jak dla mnie Naomi Watts w ogóle nie pasuje do tej roli, osobiście wole już Michelle Williams, chociaż i ona mnie nie urzekła. Nie dziwie się że zawieszona ekranizację tego filmu, książkę przyjemnie się czyta, ale trzeba pamiętać że to fikcja, a wiele osób niestety mogłoby to mylnie odebrać. Marilyn nie za ciekawie został w niej przestawione.
Ja książkę ledwo co zmęczyłem a jestem fanem MM i przeczytałem większość z jej biografii. Była dla mnie jedną z najcięższych ale i najsłabszych. Jedna z nielicznych jej biografii, które mnie kompletnie nie wciągnęły. Podziwiam, że Cię zainteresowała;)
Blondynka od Joyce Carol Oates nie jest biografią. Autorka wielokrotnie podkreślała, że jest to nowela historyczna oparta o życie MM , ale absolutnie nie biografia.