Końcówka trochę przeorała głowę.. z kim Marta odjeżdża, po zostawieniu własnej matki? I jak się potoczyły losy Daniela? Po mojemu, Marta gdzieś wyjechała w świat, i już nigdy nie spotkała Daniela, a Daniel pozostał w poprawczaku, którego dalsza historia życia potoczyła się równie tragicznie jak pobyt w poprawczaku, czyli jakieś więzienia itd, a ten wyskok z księdzem był jednorazowym światełkiem w jego "nędznym" życiu.