To stan w jakim jestem, po obejrzeniu filmu. Nie mam słów. Końcówka mnie rozbiła na kawałki, świat tych chłopaków mnie rozbił. Ta rzeczywistość. Nie mam słów. Wiem, że to bezużyteczna recenzja. Przepraszam.
Ale jaka szczera emocjonalnie:))
To czas na psychiatrę.