Tak jak Wyspiański dostrzegł możliwość opisania Polskiego społeczeństwa na weselu w podkrakowskich Bronowicach, tak Jan Komasa wraz z Mateuszem Pacewiczem dostrzegli możliwość opisania Polskiego społeczeństwa, zainspirowani autentyczna historią księdza, który księdzem nie był.
Opisując konflikt, podział w małej wsi, opisują tak naprawdę nasz wszystkich, naszą zawiść, podziały, uprzedzenia. Opisują świat pełen antagonizmów, ale mimo wszystko przywracają wiarę w człowieka, który mimo swojej złożoności, mimo tego że jest skalny złem potrafi czynić dobro i dobro chce czynić.
No i gromkie brawa należą się również odtwórcy głównej roli czyli Bartoszowi Bielenie, który świetnie prowadzi nas przez całą opowieść.