Dla 5-latki na początku film stresujący i trochę chciała wychodzić, ale tak od połowy już była zaangażowana w pełni i dobrze wszystko przyjmowała. Ja się nie nudziłam. Grafika miejscami zachwycała, postaci czasami były dziwne, czasami fajne, podobnie dowcipy, ale ogólnie wrażenie jest pozytywne. Pomijam naiwność fabuły, bo to taki standard. Dla mnie ważne, że się pośmiałam, powzruszałam, jest co wspominać. No i te animowane niemowlęta <3