To pora feministki wyjechać do Jordanii i tam pomóc walczyć o prawa kobiet niż odstawiać cyrki w jednym z najprzychylniejszych krajów świata dla życia kobiet

Niby o Polsce mówisz? Śmiechu warte! Szczególnie, jak wypowiada się mężczyzna.

Tak mówie o Polsce. Jednym z najbezpieczniejszych państw, w którym kobiety nie są zmuszane ani do religii, małżeństwa czy innych rzeczy jak w innych krajach a dodatkowo mają szereg przywilejów jakich nie mają kobiety w innych krajach np. niższy wiek emerytalny.

Niższy wiek emerytalny to nie przywilej tylko ograniczenie biologicznie niczym nie uzasadnione. Najbardziej restrykcyjne w Europie prawo aborcyjne, przez które umierają kobiety, w szpitalach relikwie zamiast wiedzy, koszmarna klauzula sumienia, nierówne zarobki na tych samych stanowiskach, prawo karne tak naprawdę chroni gwałcicieli, a na wsiach i w małych miasteczkach patriarchat kwitnie a pleban jest wyrocznią. Dziękuję za takie "bezpieczeństwo".

W sejmie jest sporo kobiet, ale jakoś nie widzę chęci zmiany wieku emerytalnego. Ciekawe czemu. Kobiety w Polsce nie umierają przez brak aborcji. Czemu kłamiesz? Aborcja w przypadku zagrożenia życia jest całkowicie legalna. Kobiety umierają przez błędy lekarzy i nie częściej niż w krajach z większą dostępnością aborcji o czym świadczą wszystkie dostępne statystyki. Nierówne zarobki na tych samych stanowiskach? Na jakich stanowiskach w sektorze publicznym kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni? Poza tym pay gap w Polsce jest jednym z najmniejszych w Europie więc kolejny raz manipulujesz. W jaki sposób prawo karne chroni gwałcicieli? O wsiach to nawet nie chce mi się nic pisać bo to jest tak głupie że nie warte komentowania nawet.

Zmiana wieku emerytalnego nie zależy od ilości kobiet w Sejmie, a od świadomości społecznej - a tej nie ma i jeszcze na dodatek została zdewastowana przez PIS. Gdy nad lekarzem stoi prokurator, a policja wkracza do gabinetów i prześladuje pacjentki, to nie jest bezpieczny dla kobiet kraj. W dalszym ciągu w wypadku gwałtu, to ofiara jest poniżana, a gwałt małżeński w prawie praktycznie nie istnieje. A wieś jest nadal kościółkowa i za tym maszeruje dobrze trzymający się patriarchat.