Nieco podobna sytuacja miała miejsce kiedyś w Łodzi. Banda kiboli napadła na studentów na juwenaliach. Policja zaczeła strzelac w tłum gumowymi kulami, pech chciał a raczej błąd policjantki, że wsrod kul zaplątały sie tez ostre. Zgineły 2 osoby zdaje sie, 1 kibol i 1 student. I co niby miałby ktos zalowac kibola ? Zginal bo sam szedł robic krzywde innym, i niech mu ziemia za lekka nie bedzie. Podobnie bylo tu z tym punkiem