Nie znam się na kinie. Moje ulubione filmy to „Seksmisja”, „Wesele”, „Nie ma mocnych” i „Zielona mila”. Nie widziałem ani jednego odcinka „Gry o tron” i nie uważam się za widza z wysublimowanym gustem. Kino ma mnie bawić, poruszyć, zrelaksować. Ogólnie zawsze przychylnie spoglądam na kino polskie i zaciekawieniem wyczekuję premier bez Karolaka i Adamczyka.
Uważam że „botoks” to upiększający zastrzyk w sfatygowane lekko oblicze twórczości Patryka Vegi, którego blask nieco przyćmiło kilka złych wyborów reżysera z lat poprzednich.
Z ostatniego pitbulla nieomal nie wyszedłem przed końcem, tu z zainteresowaniem patrzyłem na przemiany głównych bohaterek. Podobały mi się Olga Bołądź i Marieta Żukowska. Należy zwrócić uwagę na to ile wątków jest ciągniętych w tym filmie - co najmniej kilka, nie jest łatwo to ogarnąć, uważam, ze naprawdę te opinie na filmwebie są mocno przesadzone. Na 5 ten film zasługuje spokojnie i gdyby nie np. tragiczny Stramowski ( w przeciwieństwie do Pani Stramowskiej, która przypadła mi do gustu w swojej roli-nie wiem czy ze względu na urodę czy ze względu na pasująca mi grę twarzą, kiepską Dygant, Fabijanskiego. , bardzo słabe udźwiękowienie filmu, kiepskie zdjęcia, z dupy prolog to dałbym nawet 6.
Nie jest to dzieło ani wybitne ani nowatorskie, ale brak tu takiego jak wcześniej epatowania rynsztokiem. Tu historie biją Cię w pysk ( zwłaszcza jak znasz środowisko i masz w nim rodzine lub tez stałeś po drugiej stronie ) samą treścią i ładunkiem emocjonalnym. Jest humor, zwykle prostacki i niewyszukany, ale czy to znaczy że należy odmawiać komukolwiek prawa do takiej wlasnie formy rozrywki? Moim zdaniem nie.
Jest to na pewno lepszy film niż sie tutaj pisze, nigdy już się nie zasugeruję treścią postów z tego forum przy wyborze filmu do obejrzenia.
Pozdrawiam wszystkich.
P.s.
Więcej Pani Mariety Żukowskiej prosimy :)