Warnke, Stramowski, Dygant czy Oświęcimski to zagrali u niego chyba z lojalności. To się ceni bo lojalność dobra rzecz gdy się wszyscy od Ciebie odwracają.... Jako ogromna antyfanka P. Vegi, która uważa że jego filmy są prymitywne (bo są), a jedyny sensowny film który stworzył to Służby specjalne, daję Botoksowi ocenę 10/10. Nie za wartość artystyczną bo to prymitywny gniot jakich mało, ale za skowyt jaki właśnie wydają z siebie środowiska aborcyjne. Z niedowierzaniem patrzą jak bądź co bądź popularny reżyser śmie im się przeciwstawić. Muzyka dla mych uszu.