Jako typowa "kura domowa" polecam i nie tylko. Film wart obejrzenia jako przykładowe miłe i przyjemne romansidło dla "facetów" może być nudnawe. Ciekawe hehe niby początek kręcony w Australii a w scenie nad jeziorkiem samochód z kierownicą przystosowaną do jazdy w Anglii (w sumie można ściągnąć brytyjskie auto ale kto...

Dobry romans w starym stylu. Nie jakiś wybitny, ale przyjemnie się ogląda, bardzo podobał mi się również romantyczny happy end <33 8/10

Jestem fanką tego filmu, mimo że główne postacie (poza Gino) są jednowymiarowe aż do bólu. Jednak muzyka i przecudowne pejzaże mnie urzekają. Utrzymany klimat retro w tylu włoskim to wielki atut filmu. Uroda Gina i Rozety powinna otrzymać Oskara.

Muszę przyznać, że film bardzo mi się podobał,obejrzałam go dziś i daję 10. Bardzo ciekawa fabuła filmu, troszkę się zmartwiłam, że niebędzie happy endu bo końcówka zapowiadała się nieciekawie( jak ktoś oglądał to wie) ale całe szczęście zakończyło się romantycznie. Pozdrawiam!

Zawiodłam się filmem, po prostu się zawiodłam, nie takiego zakończenia się spodziewałam.... wolałabym, żeby Rosetta była jednak z Angelem, fakt: zdjęcie podał brata, ale te listy, które do siebie pisali, Rosetta zakochała się w wyglądzie Gina, ale w sercu Angela, ale w ogóle co to za pomysł wziąć ślub w ogóle się nie...

Trochę nawet nudnawy. Nie jest w zasadzie dramatem, do którego trzeba się zaopatrzyć w chusteczki:) Nie wzruszył mnie nawet odrobinkę. Myślałam, że będzie ciekawszy.Poza tym - banalne zakończenie.Ps. ...ale śliczna była ta aktoreczka(Rosetta)

XD

Akcja rzeczywiście jest kieprawa ( prawie jej nie ma) film troszke się dłuży ale to co i ogląda się go jak produkcje z Hallmarku. Widocznie czegoś brak tej produkcji główna bohaterka nie ma w sobie nic co by nas mogło ująć i zrozumieć miłość jaką darzy ja Gino . Szczeże nie polecam na romantyczny wieczór bo się...

...najgorszy też nie jest. Jedyny zarzut z mojej strony to to, że akcja jest dosyć niemrawa, ale podobała mi się delikatność i bezradność Giovanni'ego oraz to jak została pokazana miłość między dwoma tak różnymi braćmi:))

...ale zdecydowanie bardziej spodobał mi się Angelo. Na miejscu Rosetty (czy jak jej tam) wybrałabym właśnie jego. Jest przecież o wiele bardziej interesujący niż ten cały Gino. Gino wygląda jak Ken. brakuj mu tylko lalki Barbie.