Trochę nawet nudnawy. Nie jest w zasadzie dramatem, do którego trzeba się zaopatrzyć w chusteczki:) Nie wzruszył mnie nawet odrobinkę. Myślałam, że będzie ciekawszy.Poza tym - banalne zakończenie.Ps. ...ale śliczna była ta aktoreczka(Rosetta)