PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1285}
7,6 20 702
oceny
7,6 10 1 20702
7,9 16
ocen krytyków
Brazil
powrót do forum filmu Brazil

...czy czegoś podobnego ;). Wiedziałem, że w środku czeka mnie coś pysznego, ale obawiałem się, iż będzie problem z przedarciem sie przez skorupę ;). Jestem miłośnikiem inteligentnego s-f, poruszana w filmie tematyka też mi odpowiada, ale troszkę zląkłem się groteskowości, którą mnie straszono z niejednego komentarza i montyphytonowości, której się osobiście spodziewałem. Rzeczywistość prezentuje się tak, że oba te elementy nie do końca do mnie przemawiają. To drugie okazało się bezpodstawną obawą, a groteskowość - choć wszechobecna - nie wywarła na mnie oczekiwanego, negatywnego, skutku (wręcz odwrotnie). Daję "Brazil" osiem oczek i szczerze polecam każdemu. Gdyby kilka nie do końca pasujących mi rzeczy pokusiłbym się nawet i o dziewięć punktów. Nie za bardzo przemawia do mnie końcówka (nie zakończenie!), która w połączeniu z faktem, iż obraz jest trochę zbyt długi, tworzy gorsze ostatnie 10-20 minut, przy którym nawet i u mnie pojawiło się lekkie znużenie. Widać też ukradziony szkielet od orwellowskiego 1984 roku, ale nie uznałbym tego za wadę, za zaletę raczej też nie. Jest to - jakby nie patrzeć - i tak autorska wizja (nie ma co się sprzeczać), pomimo, iż tu oraz tam mamy świat przyszłości i ludzkość w kajdanach systemu (tam totalitarnego, z chorą ideologia, tu - zbiurokratyzowanego, policyjnego itd.), trochę niezdarnie buntującą się jednostkę, nie wiedzącą dokładnie w czym bierze udział oraz jej romantyczną miłość do nieznanej sobie kobiety. Są małe zgrzyty, ale film broni się świetnym klimatem, wizją, oprawą muzyczną ("Braaaaazziiiil..." ;)) i grą aktorską (Pyrce, Holm, De Niro, Hoskins, Richardson). Obraz nie dla każdego - nie każdemu może przecież odpowiadać forma i długość filmu (razem te elementy mogą szczerze zniechęcić pospolitego widza). Powtarzam - daję 8/10, gdyby była możliwość to i być może dałbym jeszcze plusika na zachętę ;). Jak miałbym porównać film Gilliama z ekranizacją "Roku 1984" autorstwa Radforda to ten pierwszy wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko. U Gilliama widać o wiele więcej pasji i zaangażowania. Klasyk!

MaFFej

Zmieniam zdanie - daję jednak 9/10.
......

ocenił(a) film na 9
MaFFej

I prawidłowo.
Piękny film. Myślę, że w pełni zasługuje na 9/10. Gilliam otwarcie przyznaje sie do inspiracji 'Rokiem 1984', a końcówka taka przydługawa myślę, że dlatego iż inaczej odbiorca nie zdążyłby uwierzyć i się nacieszyć szczęściem bohatera. Oczywiście, nie każdemu może się spodobać, ale jak ja słucham ścieżki dźwiękowej, to aż miło mi sie robi :) Co więcej, planuję go niedługo zobaczyć powtórnie, co na prawdę rzadko mi sie zdarza.
Nie miałam do tej pory dużej styczności z indywidualną twórczością Gilliama (postaram się to nadrobić w najbliższym czasie), ale widać, że facet ma marzycielskie podejście do miłości, przy czym przedstawia ją w niebanalny sposób.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones