Wyszłam z seansu i nie rozumiem, dlaczego ludzie (a w szczególności kobiety) śmiali się w trakcie seansu, dodatkowo przy najgorszych scenach - wymiotowanie jajami tasiemca, obcinanie palców, upadek ze schodów (złamanie nosa i zęba), wyciąganie tasiemca. Miałam wrażenie, że oglądam całkowicie inny film niż oni. Było mi niesamowicie szkoda młodej dziewczyny, która pod presją matki i istniejących standardów piękna doprowadziła się do takiego stanu. Przekaz na 10, zrozumienie go przez publikę - 2.