Obejrzałem do końca tylko dlatego, że nie lubię niedokończonych opowieści.
Ja niestety nie miałem tyle samozaparcia. Film zaczął się o 21.00, jest 21.50 a ja nie widzę powodu dla której miałbym kontynuować seans.
Nudna produkcja o bezdomnych i relacjach syn - ojciec.
3/10