czuję że film będzie kolejna amerykańską papką i wiele się od niego nie spodziewam, ale z niecierpliwością czekam co pokarze jeden z moich ulubieńców Bob, może w końcu odbije się od dna
jeśli mam być szczera, to wydaje mi się to być jakimś wyciskaczem łez, ten amerykański patos. ale Robert może coś pokazać wreszcie, bardzo na niego liczę w tym filmie!