film jak sto innych, niewiarygodny, rozdźwięk pomiędzy treścią a formą, zaburzenia proporcji, problemy poważne traktowane powierzchownie rozłażą się, banalnieją
Tak jak grindhouse nie jest przeznaczony dla każdego; trzeba do niego podejść z
dystansem i jakaś wiedzą na temat kina, tak oglądanie Being Flynn nie ma większego
sensu bez pewnego bardzo konkretnego bagażu doświadczeń. Trzeba na niego spojrzeć
przez odpowiedni pryzmat.
Do mnie film trafił, tak jak Solitary Man,...