"Just my luck" obejżałem dopiero dzisiaj.
Musze przyznać że scenariusz jest naprawdę dobry,
aktorzy
Lindsay Lohan jako Ashley Albright oraz Chris Pine (I) jako Jake Hardin bardzo dobrze zagrali swoje role.
Jeśli szukasz ciekawego filmu na wieczór to dobrze trafiłeś/łaś.
Film sie przyjemnie ogląda - dobra muzyka, smieszne wątki poprostu szczęście i pech, czyli to co za nami chodzi non stop.
AŻ samo mi sie nasuwa na myśl pewne stwierdzenie:
"Jesli masz szczęście, jesteś szczęśliwy/wa to podziel się nim z tymi co go nie mają - świat będzie piękniejszy"
Miłego oglądania,
Pozdrawiam
Przemek