Kapitan Berlin, jedyny niemiecki superbohater, otrzymuje telefon od swego arcy wroga - Pana Syntha. Po raz kolejny ma on zamiar podbić świat, a ponadto porwał jego ukochaną Priscillę. Dzielny bohatery wyrusza więc, by uwolnić ukochaną oraz odesłać Syntha i jego mutanty w zaświaty...
Captain Berlin to odpowiedź Buttgereita na amerykańskich herosów pokroju Supermana, Kapitana Ameryki czy Spidermana. Raczej przaśna i głupkowata, choć może większy (czytaj: jakikolwiek) budżet sprawiłby że rzecz byłaby nieco strawniejsza. Na szczęście ta amatorska produkcja epoki VHS trwa krótko i dzięki temu nie nuży....
więcej