film obejrzalam wczoraj...jeszcze jestem pod wrazeniem. Niesamowite kostiumy,scenografia i efekty!!!jednak na tym koniec bo filmowi niestety brak troche ladu i skladu ale moze na tym polega jego wymownosc > na niedopowiedzeniach...Poza tym sceny czesto zaskakakuja wyrafinowana brutalnoscia(akurat wtedy, gdy wlasnie zaczynalam delektowac sie jakims wizualnym efektem). Dlatego dosc trudno oglada sie ten film > widz zyje w ciaglym napieciu, czasami az przesadnie potegowanym przez muzyke -momentami mialam ochote rzycic czyms w glosniki zeby choc na chwile zamilkly, rozumiem ze TARSEM jest specjalista od muzyki i tekledyskow ale tu z dzwiekami przesadzil, nie docenil wymownej ciszy....Jeniffer w roli agentki> bardzo dobra,poza tym fantastycznie prezentuje sie w tych wymyslnych kostiumach!...