Warto przetrwać przez pierwsze 40 minut filmu (co przychodzi z trudem) dla drugiej niesamowitej, trzymającej w napięciu części filmu i zaskakującego zakończenia.
Pierwsze 40 minut jest najlepsze.
cały film jest dobry, oglądałem go przynajmniej 2 razy w naszej TV na przełomie lat 60/70
Całe 131 minut trzyma poziom.A pierwsze 40 minut to swoista kalka "Skarbu Sierra Madre" :)